Napis "Jantar" przetransportowano w bezpieczne miejsce
Szyldy ocalały dwa: napis Jantar z blaszanych liter i szyld "Przodownik", wycięty metodą odwrotną, czyli w kawałku blachy.
O napisy zadbali Jarosław Pasztaleniec, kierownik kina , Barbara Kalinowska z Muzeum Kultury Kurpiowskiej, Wiktor Budzichowski, dyrektor PBK, które prowadzi rozbiórkę na zlecenie Urzędu Skarbowego- właściciela budynku oraz inne osoby. Przed wyburzeniem ścian robotnicy zdjęli szyld "Jantar" a szyld "Przodownik " zabrali ze strychu i przenieśli w umówione miejsce, do sąsiadów. Stamtąd napisy trafią do muzeum, gdzie zostaną odnowione.
- Będą w zbiorach muzeum, ale użyczone nam - powiedział Jarosław Pasztaleniec, który dzisiaj zabierał szyldy. - Chcemy je umieścić w holu nowego kina. To jednak kawałek historii. Trzeba je ocalić i pokazywać.
Przypomnijmy: kino na rogu ul. Przechodniej i Mickiewicza działało od 1930 do 2002 roku. Było ostatnim kinem w Polsce, które zajmowało prywatny lokal. Budynek, należący do rodziny Lendów, został wystawiony na sprzedaż. Po kilku latach kupił go Urząd Skarbowy. W miejscu dawnego kina stanie sala obsługi.
Proces znikania starego kina rejestrują członkowie Amatorskiego Klubu Filmowego. Chcą przygotować niemy film o tym wydarzeniu. Na pamiątkę budynku, który przez 72 lata był dla ostrołęczan miejscem rozrywki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?