Powód jest oczywisty – znowu pojawiła się (i to całkiem realna) groźba przekroczenia krajowej kwoty mlecznej. Jeśli tak się stanie, wówczas gospodarze, którzy przekroczą swoje indywidualne limity, będą musieli zapłacić kary. Ich wysokość będzie uzależniona od stopnia przekroczenia krajowej kwoty mlecznej.
Zainteresowanie jest duże
– Widać duży ruch na rynku kwot mlecznych – przyznaje Andrzej Konopka, właściciel Ogólnopolskiej Giełdy Kwot Mlecznych. – W woj. podlaskim niektórzy rolnicy chcą za kilogram kwoty nawet po 60-70 gr.
Jednak, jak dodaje, nie jest powiedziane, że uda im się taką kwotę uzyskać. Na razie taką realną ceną za kilogram kwoty mlecznej jest 30-35 gr. Najwyższe ceny (te ok. 35 gr.) notuje się w województwach, w których występuje duża koncentracja produkcji mleka – podlaskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim, wielkopolskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim. W pozostałych województwach, w których produkcja mleka nie jest tak rozwinięta, za kilogram kwoty trzeba zapłacić ok. 30 gr.
– Jak widać, teraz różnice w cenie kwot mlecznych poszczególnych województwach nie są duże – zauważa Andrzej Konopka.
Na początku okresu kwotowania, kiedy nie można było kupować mlecznych limitów od producentów z innych województw, różnice w ich cenach były znaczne. Najdroższe kwoty mleczne były w w woj. podlaskim. Tu cena kg kwoty sięgała nawet 1,5 zł. Po zniesieniu rejonizacji ceny się uśredniły.
– Teraz rolnicy, którzy potrzebują większej ilości mlecznych limitów, mogą pojechać po nie nawet na południe kraju – mówi Andrzej Konopka.
Cyfry mówią same za siebie
Kwota krajowa przysługująca Polsce na rok kwotowy 2012/2013 wynosi 9 mld 956 mln kg. Z danych Agencji Rynku Rolnego wynika, że stopień wykorzystania kwot indywidualnych przysługujących dostawcom hurtowym po siedmiu miesiącach roku kwotowego 2012/2013 ukształtował się na poziomie 62,40 proc.
ARR zauważa, że istnieje ryzyko przekroczenia przez Polskę kwoty krajowej. Jeżeli obecna tendencja w skupie mleka utrzyma się do końca tego sezonu, wówczas przekroczenie kwoty krajowej dostaw może wynieść ok. 2 proc.
Ministerstwo rolnictwa wystąpiło do Komisji Europejskiej z wnioskiem o konwersację, czyli zamianę niewykorzystywanego limitu kwoty bezpośredniej (to mleko i wyroby mleczne trafiaj ące bezpośrednio na rynek – z pominięciem podmiotu przetwórczego) na hurtową (mleko dostarczane do mleczarni).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
