Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy słuchali, ale nie pytali

Jarosław Sender
W ostatnich dniach lutego w Chorzelach odbyła się, z inicjatywy starosty przasnyskiego, Zenona Szczepankowskiego, debata samorządowa. Nieco w cieniu tamtego, wielkiego wydarzenia, tego samego dnia odbyło się spotkanie rolników z powiatu przasnyskiego z Radosławem Rybickim, dyrektorem Departamentu Rolnictwa i Modernizacji Terenów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego. Cel tego spotkania był dwojaki. Rolnicy mogli dowiedzieć się, jak urzędnicy pomagają im w dostosowaniu ich gospodarstw do standardów unijnych, a także poznać drogi, którymi samodzielnie można starać się o dotacje.

Spotkanie trwało dobrą godzinę i przyciągnęło sporą grupkę rolników z powiatu. Dominowali oczywiście miejscowi, choć były także i osoby spoza gminy Chorzele. Przybyli mogli obejrzeć prezentację komputerową, która przybliżyła zasady funkcjonowania Urzędu Marszałkowskiego oraz wskazała na możliwości rozwoju wsi w dzisiejszym świecie. Zarówno Radosław Rybicki, jak i odpowiedzialny za sprawy rolnictwa w starostwie, Jacek Tomczak, ukazywali korzyści związane z obecnością Polski w Unii Europejskiej. Obok spraw ogólnych poruszano też konkrety. Spore zainteresowanie wywo¬łały np. informacje o sposobach zakładania grup producenckich. Goście przekonywali rodzimych farmerów, że ta metoda gospodarowania na roli osiąga dziś w krajach zachodniej Europy spory odsetek. W Polsce, niestety, wciąż jest to egzotyka.

Rolnicy byli jednak nader wstrzemięźliwi w zadawaniu pytań. W trakcie spotkania z sali padło ich zaledwie kilka. Bardziej rozmowni rolnicy byli dopiero po zakończeniu spotkania. Obecni w hali sportowej przyznawali, że tego typu rozmowy są potrzebne, choć... - Dobrze byłoby mówić do nas prościej - zdradza jeden z uczestników spotkania. - To wszystko, co nam tu pokazano, jest ważne, ale od tych cyfr i programów robi się w głowach zamęt. Gdyby tak konkretniej: gdzie pójść, kto nam pokaże, jak zakładać taką grupę. To rozumiem. A tak?

Takich głosów było więcej. Szkoda tylko, że o tych wątpliwościach nie mówiono bezpośrednio z zaproszonymi gośćmi. n

Michał Wiśnicki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki