Rok więzienia za kopnięcie kota. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie z Myszyńca

Całe zajście zostało jednak nagrane. Film z kamery przemysłowej szybko trafił do sieci. Oczywiście zainteresowała się nim także policja.

- Policjanci z ostrołęckiej komendy policji rozpoczęli działania zmierzające na ustaleniu tożsamości sprawcy tego zdarzenia i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej - informował w lipcu 2022 roku kom. Tomasz Żerański z KMP Ostrołęka.

Mężczyzna szybko został zatrzymany

- W wyniku działań policjantów z Komisariatu Policji w Myszyńcu, prokuratury i dużego odzewu mieszkańców szybko ustalono tożsamość podejrzewanego o przestępstwo mężczyzny. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. A

kcja jego zatrzymania została przeprowadzona przez policjantów z Myszyńca na jednej z posesji powiatu szczycieńskiego. Na widok policjantów 31-latek przeskoczył ogrodzenie z drutu kolczastego i rzucił się do ucieczki. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna został zatrzymany

– informował ponad rok temu Tomasz Żerański.

Teraz sprawa znalazła swój sądowy finał.

- Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadziła postępowanie przeciwko Mateuszowi Damianowi S., przeciwko któremu skierowała do Sądu Rejonowego w Ostrołęce akt oskarżenia zarzucając mu dopuszczenie się przestępstwa znęcania nad zwierzęciem. W toku prowadzonego w tej sprawie dochodzenia przedstawiono Mariuszowi Damianowi S. zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Podejrzany w toku postępowania przywoławczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Zastosowane zostały wobec podejrzanego Mateusza Damiana S. środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w kwocie 5000zł – przypomina prokurator Edyta Łukasiewicz – rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

I informuje:

14 września 2023 r. sąd wydał wyrok, na mocy którego uznał oskarżonego winnym tego, że w dniu 4 lipca 2022r. około godziny 18.00 w miejscowości Myszyniec na ulicy Plac Wolności przy sklepie „Groszek” znęcał się nad zwierzęciem w ten sposób, że kopnął z dużą siłą kota, w wyniku czego kot doznał utraty wzroku w lewym oku, niedowładu tyłu ciała, bolesności brzucha i zwiększonego ciśnienia śródgałkowego, tj. o czyn z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Sąd za przypisane oskarżonemu przestępstwo wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Nadto orzekł też środek karny w postaci zakazu posiadania wszelkich zwierząt na okres 3 lat oraz nawiązkę w kwocie 2000zł na rzecz Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „OTOZ Animals”.

Wyrok nie jest prawomocny. Warto podkreślić, że chodzi o bezwzględną karę pozbawienia wolności! Jeśli wyrok zostanie utrzymany w mocy, Mateusz Damian C. pójdzie siedzieć…