Wkrótce minie dwanaście lat od kiedy Lewandowski wyjechał z Polski do Niemiec. W samym Bayernie rozgrywa właśnie ósmy sezon. Jest spełniony, bo wygrał wszystko: Ligę Mistrzów, za każdym razem Bundesligę, wielokrotnie Puchar Niemiec, Superpuchar, Klubowe MŚ... Prawie zawsze był też królem strzelców ligi niemieckiej i raz triumfował w Lidze Mistrzów. Tuż przed finiszem rozgrywek jego bilans w Bayernie to imponujące 343 gole i 72 asysty w 373 spotkaniach.
Czas więc na nowe wyzwanie - ostatnie duże w karierze, która z racji zaawansowanego wieku Lewego ma się ku końcowi. Polak nie chce w Bayernie nowej umowy i parę dni temu oświadczył to władzom klubu. - To pokerowa zagrywka - komentuje Bild. Bayern musi bowiem podjąć decyzję: czy puści Polaka za 35-40 mln euro do Barcelony już teraz, czy jednak utrzyma go do końca kontraktu, czyli jeszcze przez sezon.