Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis dla radnego z Ciepielewa

r
Na XXI sesji Rady Gminy w Szelkowie radni podejmowali uchwałę w sprawie wygaśnięcia mandatu Jana O., radnego z Ciepielewa. Uchwały nie podjęli. Zrobią to na kolejnej sesji. Przypomnijmy, radny Jan O. został skazany prawomocnym wyrokiem "za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, polegające na prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwym"

Wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Pułtusku uprawomocnił się 12 maja. Po uprawomocnieniu się wyroku z mocy prawa mandat radnego wygasa, niemniej rada gminy, na mocy przepisów ordynacji wyborczej, zobowiązana jest w terminie trzech miesięcy podjąć uchwałę stwierdzającą wygaśnięcie mandatu radnego. Jeżeli tego nie uczyni, po trzech miesiącach w trybie zastępczym wojewoda stwierdza wygaśnięcie mandatu.
W porządku obrad Rady Gminy na sesji 30 lipca w punkcie 5. przewidziano podjęcie uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego z Ciepielewa. Przedtem przewodniczący rady poinformował, że 9 lipca Jan O. złożył pisemną rezygnację z mandatu radnego. Głos zabrał także sam radny, zachowując się bardzo elegancko - przyznał, że obecna sytuacja przydarzyła mu się wyłącznie z własnej winy, musi ponieść z tego tytułu konsekwencje, więc zrzeka się mandatu, dziękując radzie za dotychczasową wspaniałą współpracę.
Wyraził przy tym żal do przewodniczącego Rady Gminy, że wykazał się zbytnią gorliwością, ściągając z sądu akta, ale Jan Ziółkowski argumentował, że musiał zgromadzić dokumentacje, gdy wyrok się uprawomocnił.

Czy Jan O. może znowu być radnym

Głosowanie nad uchwałą wprawiło w konsternację przewodniczącego. Głosowanie nad wygaśnięciem mandatu zakończyło się wynikiem 2:2; ośmiu radnych wstrzymało się od głosu, dwóch w ogóle nie głosowało (w tym Jan O.). Uchwała o odwołaniu nie została więc podjęta. Na jej podjęciu zależało zaś niektórym radnym, także przewodniczącemu rady i wójtowi, z tego względu, że - jak twierdzono - niepodjęcie takiej uchwały uniemożliwi Janowi O. startowanie ponownie w wyborach uzupełniających.
- A to jest bardzo dobry radny, społecznik, świetny gospodarz i uczciwy człowiek - argumentowali rozczarowani wynikiem głosowania.
Zarządzono przerwę i skonsultowano się z radcą prawnym. Ten podpowiedział, że mogą uchwałę ponownie wnieść pod obrady następnej sesji. Po przerwie wójt zaproponował, żeby o losie uchwały rozstrzygnął przewodniczący dodatkowym głosem. Tak też się stało. Podjęto uchwałę z rozstrzygającym głosem przewodniczącego.
Jednakże, jak się dowiedzieliśmy od prawników biegłych w sprawach samorządowych, uchwały tej nie ma, bowiem od ponad półtora roku przewodniczący nie posiada prawa dodatkowego głosu. Remisowy wynik głosowania oznacza, że uchwała nie została podjęta. Będzie ją można wnieść pod obrady na następnej sesji. Dla ewentualnego startu w następnych wyborach Jana O. nie będzie ona miała prawdopodobnie żadnego znaczenia, bowiem punkt 7. ordynacji wyborczej zastrzega, że w wyborach nie może startować ten, kto został skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki