Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy i ludzie

Anna Suchcicka
Weterynarz Jacek Antoszewski z Ostrołęki
Weterynarz Jacek Antoszewski z Ostrołęki Anna Suchcicka
Konsekwencja, stanowczość i odrobina serca. Jeśli któregoś z tych elementów w wychowaniu psa zabraknie, skutki mogą być tragiczne. Najczęstszą przyczyną pogryzień, jak mówią psi specjaliści, jest strach. Atak następuje, gdy przekraczamy barierę prywatności psa. Agresję mogą wywołać też nowe zapachy lub sytuacje.

Wybuchowe mieszanki

- Mieliśmy mieszankę rottweilera z kaukazem. Już jako szczeniak na wszystkich warczał. Nie sposób go było zgonić z kanapy. Myśleliśmy, że z tego wyrośnie - opowiada mieszkanka gminy Przasnysz. - Pies jednak z agresji nie wyrósł. Wręcz przeciwnie, zaczął zastraszać członków rodziny coraz bardziej i... gryźć. Zaczął od babci, potem przyszła kolej na kąsanie dzieci. Na końcu rzucił się z kłami na ojca rodziny - człowieka, który z racji pracy w służbach mundurowych, zwykł wydawać rozkazy i oczekiwać ich wypełniania. Pies został zbity i uciekł. Do swoich właścicieli nigdy już nie wrócił.
- Kto i gdzie popełnił błąd? - zapytaliśmy Marzenę ZałęskąBakułę, ostrołęckiego lekarza weterynarii, która specjalizuje się w psiej behawiorystyce. Jej zdaniem, tak ostatnio modna, mieszanka rottweilera z kaukazem może okazać się wyjątkowo wybuchowa.
- Jeśli kupujemy psa czystej rasy od odpowiedzialnego hodowcy, który prowadzi sito hodowlane i eliminuje psy nadmiernie agresywne lub bojaźliwe, szansa, że natkniemy się na osobnika z wrodzoną agresją, jest niewielka - twierdzi Marzena Załęska-Bakuła i przestrzega, że po mieszankach, zwłaszcza ras uznawanych za agresywne, możemy spodziewać się wszystkiego. Dodatkowo sytuację może pogorszyć nasza wychowawcza nielogiczność i tolerowanie złych psich obyczajów.
- Duże psy, mające tendencje do dominacji powinny być konsekwentnie prowadzone. Ale na warczenie czy gryzienie domowników nie powinniśmy pozwalać także małym ratlerkom. Jeśli pies gryzie człowieka jako szczeniak, prawdopodobnie będzie też gryzł jako osobnik dorosły - twierdzi nasza rozmówczyni i dodaje, że każdy pies wchodząc do "stada" próbuje się przekonać na ile może sobie pozwolić. Na początku są to lekkie ukąszenia, potem zajmowanie kanapy, warczenie. Jeśli na takie psie zachowania przymykamy oko, pies zaczyna panoszyć się coraz bardziej. W efekcie wiele osób nad swoimi pupilami po prostu nie panuje. I bynajmniej nie dotyczy to tylko psów uznawanych za groźne. Ale o ranach szarpanych, zadanych przez pinczera miniaturkę swojemu opiekunowi prasa nie zwykła donosić. Po drugie, właściciel tak kocha swojego psa, że gryzieniem nie tylko się chwali, ale je toleruje.

Z psem jak z dzieckiem

- Dziecko wychowuje się od niemowlaka, ale gwarancji żadnej nie ma, że dziecko w pewnym momencie nie zacznie zachowywać się nieprzewidywalnie - uważa właściciel owczarka niemieckiego z Przasnysza. Marzena Załęska-Bakuła protestuje: - Nie porównujmy dzieci do psów. Nie mylmy gatunków. Podobieństwo polega jedynie na tym, że trzeba wymagać i być konsekwentnym - podkreśla i wyjaśnia, że psie widzenie świata z ludzkim nie ma nic wspólnego. Uczłowieczanie psa, przypisywanie mu ludzkich myśli czy uczuć albo uszczęśliwianie psa na ludzki sposób - to częste grzechy posiadaczy psów. - Tak naprawdę to my powinniśmy się dostosować do psa, poznać specyficzne cechy jego gatunku, jego sposób komunikowania się i tak to wykorzystać, by człowiek i pies w stworzonym "stadzie" byli szczęśliwi. I nie polega to tylko na wpisaniu w nasz grafik spacerów i zakupu psiej karmy. - Nie należy nigdy kupować psa pochopnie. Kierowanie się psią urodą, modą czy nagłą zachcianką dziecka może się zemścić. Zanim zdecydujemy się na posiadanie psa, powinniśmy jak najwięcej poczytać fachowej literatury - podpowiada Marzena Załęska-Bakuła.
- Dobrym źródłem też jest świat i ludzie - dopowiada lekarz weterynarii z Ostrołęki Jacek Antoszewski i podkreśla, że nadmierne pobłażanie psu to grzech główny.

Pies upodabnia się do właściciela

Zdaniem ostrołęckich lekarzy weterynarii zamiast o upodabnianiu się psa do właściciela, raczej powinniśmy mówić o dobieraniu według określonych kryteriów. Osoba, która zakup czworonoga łączy z rozsądkiem, zwykle dobiera sobie psa zgodnego z swoimi cechami charakteru i upodobaniami.
- Oczywiście nerwowość właściciela zwiększa szansę, że i pies będzie nerwowy. A pies od szczeniaka układany w kierunku agresji, będzie potencjalnym agresorem - wyjaśnia Marzena Załęska-Bakuła i dodaje, że niektórzy ludzie powinni wybierać psy wyjątkowo starannie. Są rasy, które dla nowicjuszy po prostu się nie nadają. Należy do nich np. owczarek kaukaski i owczarek południoworosyjski. Są to rasy wyhodowane do samodzielnej pracy. Niezależność mają w genach, dlatego też czasem trudno nad nimi zapanować.
- Osobom, które nigdy nie miały psa polecam np. pozbawionego agresji shih-tzu - psa maskotkę, który nawet nadmiernie rozpieszczany jakoś funkcjonuje - mówi Marzena Załęska-Bakuła. Nowicjuszom poleca także setery i wyżły, które charakteryzuje jako sympatyczne i w miarę uległe. Łagodne z natury są też tak modne obecnie husky. - Ale jak będziemy chcieli to i tego psa zepsujemy. Zadania, które psu wyznaczamy, muszą być zgodne z jego naturą, nie ma np. większego błędu niż uczynić z husky psa stróżującego - przestrzega i dodaje, że każdego psa, nawet najłagodniejszego, możemy zepsuć.
Żeby pies był posłuszny, musi mieć zaufanie do właściciela, właściciel powinien być przewodnikiem i konsekwentnym autorytetem. - Najgorszy mętlik w głowie mają psy, które wciąż zmieniają właściciela i psy trzymane w domach w rodzinach wielopokoleniowych - uważa Marzena Załęska-Bakuła i wyjaśnia, że jeśli jedna osoba w rodzinie chwali, a druga za to samo gani, jedna osoba w chwaleniu jest konsekwentna, a druga nie, pies po prostu nie wie co robić. Zasady powinny być jasne i czytelne dla psa. Porządek nie jest wprowadzany po to, by psa poniżyć, ale psa uszczęśliwiać. Im bardziej stabilne otoczenie, tym pies czuje się lepiej. Nie musi łapczywie rzucać się na jedzenie ani go pilnować. Wie o jakiej porze przyjdzie jego ukochany pan, wie, że będzie spacer i jedzenie. Im bardziej monotonne życie, tym pies jest bardziej szczęśliwy i bardziej zrównoważony.
Jeśli jednak trafimy na osobnika z silną naturą dominanta, na szkolenie wyjątkowo opornego, wówczas musimy być bardzo uważni, bo taki pies może zacząć szukać ofiary wśród słabszych członków rodziny. Marzena Załęska-Bakuła przestrzega także przed słodkimi z pozoru, a w rzeczywistości bardzo często ostrymi cocer spanielami i ślicznie pomarszczonymi sharpei znanymi z reklamy kosmetyków, z którymi bardzo niewiele osób potrafi sobie radzić. - Wspaniały psi przyjaciel to nie jednorazowy wydatek, ale codzienna konsekwentna praca - podkreśla.

Zagrożenie prywatności

Istnieją dwa typy charakterologiczne psów - czynny i bierny. Czynny, gdy poczuje się zagrożony, będzie uciekał albo atakował, bierny - będzie zachowywał się jak sparaliżowany.
Najczęstszą przyczyną pogryzień, jak mówią mi psi specjaliści, jest strach. Atak następuje, gdy przekraczamy pewną barierę prywatności psa. Agresję mogą wywołać też nowe zapachy lub sytuacje.
- Każda nowa sytuacja może spowodować stres, natomiast jeśli pies ma oparcie we właścicielu, z nową sytuacją sobie świetnie poradzi. Obowiązkiem odpowiedzialnego właściciela jest nauczenie psa, że jest lecznica, ulica z ruchliwymi samochodami, że są na świecie inne psy... - mówi Marzena Załęska-Bakuła i dodaje, że ostrożności nigdy za wiele. - Do obcego psa się nie podchodzi. I nieważne, że po naszym domu chodzą brytany, a my psów się nie boimy. Pamiętajmy, że nawet najmniejszy pies ma zęby. Pies tchórz zaatakuje, gdy jakaś sytuacja go przerośnie. Pies z instynktem łowcy będzie atakował, jeśli sprowokujemy go np. ucieczką. Zdaniem specjalistki od psiej behawiorystyki większość ugryzień to wina człowieka. Zanim pies bowiem zakatuje, wysyła sygnały, jeży się, błyska kłem, warczy...
Powodem psiej agresji może być także zbyt wczesne zabranie go od matki. Szczeniaki zwykle wędrują do właścicieli gdy zaczynają samodzielnie jeść, czyli w wieku czterech tygodni. Zdaniem Marzeny Załęskiej-Bakuły minimum to osiem tygodni. W tym czasie suka uczy swojego malucha postaw uległych i dominacyjnych, uczy jak mocno można ugryźć w zabawie i uczy psiego języka. Jeśli ten proces zaburzymy, pies może być trudny do prowadzenia, w naszym mniemaniu, bez powodu.

Maks pozytywny

Bokser Maks mieszka w Olszewie-Borkach. Jego właścicielem jest Marian Bałazy. Wspomina, że matka Maksa była bardzo groźna. Nawet jak ktoś z rodziny podszedł pod furtkę, to najpierw musiał zagadać do psa, pogłaskać go, a dopiero potem wchodzić. Maks jest równie dobrym stróżem. Boksery w rodzinie Bałazych są od zawsze. Rasę tę państwo Bałazowie lubią i twierdzą, że wiedzą jak z nią postępować.
Zdaniem Marzeny Załęskiej-Bakuły Maks to jeden z lepszych przykładów poprawnie ułożonego psa. Psa, który na co dzień broni swojego terytorium, a w obcych miejscach bezwzględnie słucha się swojego właściciela. - Jest to przykład naprawdę sympatycznego psa, rodzinnego i przyjaznego. To pies z natury dominujący, obronny, ale ci państwo tak lubią psy, że wpuszczają go do domu. Pies dzięki temu ma kontakt z całą rodziną. Ten sam pies zostawiony na łańcuchu mógłby każdą nową rzecz traktować jako coś nienormalnego i atakować, choćby ze strachu - uważa nasza rozmówczyni.

Pogryzieni przez psy

17 sierpnia w Lubielu Starym pięcioletni Mateusz został pogryziony przez kundelka. Dziecko z ranami twarzy i głowy trafiło do szpitala. Powodem wypadku prawdopodobnie była zbyt żywiołowa zabawa z psem. 22 sierpnia autobus do Pisk miał nieplanowany postój, bo nikt nie mógł zapanować nad psem, którego właścicielka była pijana. 24 sierpnia w Przasnyszu rottweiler pogryzł wilczura i jego właścicielkę. Właściciel rottweilera miał trzy promile alkoholu we krwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki