Przywieźli dary, zebrane przez kolegów ze szkoły: karmę, koce, kołdry, zabawki dla szczeniaków. Na szczyt góry, usypanej z prezentów, od razu wspiął się Tyson - maleńki piesek z bojowym sercem rottweilera… Jak kilka innych zwierząt, Tyson musi na razie mieszkać w biurze schroniska w Kruszewie. Jest zbyt słaby, aby zostać wypuszczony na wybieg, na mróz. Przed zima w placówce przybyło tyle zwierząt, ż zaczyna brakować bud.
- Potrzebujemy materiałów, czyli desek, papy, blachy falistej - wyliczają właściciele schroniska. - Jeszcze zdążymy dorobić trochę bud, żeby psy nie musiały mieszkać w tłoku.
Nasi Czytelnicy, którzy mogą oferować pomoc, proszeni są o kontakt z redakcją: tel. 29, 764 -22-82.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?