Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przasnyszanie nie chcą czipować swoich psów

Beata Dzwonkowska
Akcja czipowania trwa od czerwca ubiegłego roku. Do tej pory zaczipowano jedynie 49 psów

Czipowanie miało na celu zwalczyć w mieście bezdomność psów. Czip pozwala na natychmiastową interwencję w momencie ewentualnego zaginięcia psa i odnalezienie właścicieli. Zabieg wszczepienia mikroczipa jest prawie bezbolesny, a zwierzę zazwyczaj reaguje na to w taki sam sposób jak przy zwykłym zastrzyku. Mikroprocesor jest wielkości ziarenka ryżu, nie powoduje reakcji alergicznych i w żaden sposób nie przeszkadza zwierzęciu.

W związku z koniecznością utrzymywania danych osobowych właścicieli zwierząt w tajemnicy przed osobami niepowołanymi, został stworzony system zabezpieczeń, który wyklucza jakąkolwiek ingerencję w bazę. Zabieg jest bezpłatny, jednak nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Znakowaniu podlegały przede wszystkim psy rasowe, których zaginięcie byłoby ogromną stratą dla właściciela.

W ramach akcji kupiono 500 transponderów (mikroczipów), 2 czytniki oraz uiszczono opłatę za oznakowanie psów. Całkowity koszt przedsięwzięcia to prawie 10 tys. zł.

Znakowanie zwierząt prowadzą gabinety: Waldemara Krzyżewskiego, Piotra Bartoszewicza i Piotra Rzewnickiego.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki