Ustalono, że przyczyną pożaru, który wybuchł rankiem 8 listopada na ul. Zawodzie, było podpalanie.
Całe szczęście, że w drewnianym budynku nikt nie mieszkał. Obecnie budynek nie nadaje się do użytkowania, straty oszacowano na 10 tys. zł Poszkodowaną jest mieszkanka Przasnysza.
Kto podłożył ogień, nie wiadomo, ale przypomnimy, że kilka lat temu drewniane budynku na w Przasnyszu płonęły bardzo często. Najczarniejszym rokiem był rok 2005, gdy jedna drewniana stodoła spłonęła w kwietniu, kolejne trzy w maju, a pod koniec sierpnia Przasnyszem wstrząsnęły kolejne dwa pożary, na Joselewicza, i znowu na Zawodziu. W styczniu 2008 znowu piał czerwony kur, jednej styczniowej nocy spłonęły wówczas dwie stodoły, jedna przy klasztorze Ojców Pasjonistów, a druga – na Zawodziu. Czy podpalacz znowu się uaktywnił?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?