Protest OzN w Ostrowi Mazowieckiej. Rodzice osób z niepełnosprawnościami walczą o to, aby móc pracować 15.02.2023

Mimo że w proteście wzięła udział garstka ludzi to pod postulatami podpisało się blisko 100 osób. O co chodzi? Przede wszystkim o prawo do podjęcia pracy, a to nie jest możliwe ze względu na przepisy o „świadczeniu pielęgnacyjnym”. Przepisy mówią, że jeśli opiekun osoby z niepełnosprawnością zrezygnuje z pracy zarobkowej, będzie otrzymywał świadczenie pielęgnacyjne. Za te pieniądze musi utrzymać siebie i osobę, nad którą sprawuje opiekę. Nie może sobie "dorobić".

W tej chwili opiekun nie może podjąć żadnej pracy, nie może zarobić nawet grosza. Koszty, jakie ponosimy nie mają znaczenia - czy podopieczny potrzebuje rehabilitacji, czy pampersów. Ta kwota i nic więcej

- tłumaczy Agnieszka Dawidowicz, organizator protestu w Ostrowi.

Do końca 2022 roku świadczenie wynosiło 2119 zł, a od nowego roku - 2458 zł. Ale potrzeby osób niepełnosprawnych są różne, pieniędzy nie zawsze wystarcza. Poza tym, przepis o rezygnacji z zarobkowania sprawia, że opiekunowie czują się wykluczeni.

My, rodzice dzieci niepełnosprawnych chcemy pracować - kilka godzin dziennie, gdy nasi podopieczni są na zajęciach. Na ten moment państwo nam na to nie pozwala. Nie zgadzamy się z tym, chcemy móc pracować. Świadczenie w kwocie 2458 zł to jest za mało

- mówi Agnieszka Dawidowicz.

Protest, który odbył się w Ostrowi nie był pierwszym w Polsce i na pewno nie będzie ostatnim. Rodzice osób z niepełnosprawnościami domagają się zmiany przepisów, ponieważ uważają, że taki zapis to swojego rodzaju przemoc ekonomiczna. Ponadto, po śmierci podopiecznego opiekun zostaje z niczym - nie dostaje świadczenia pielęgnacyjnego, ale ma też problem z podjęciem pracy, bo przecież nie ma żadnego doświadczenia zawodowego...