Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez grupę parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, w tym ostrołęckiego posła Arkadiusza Czartoryskiego. Przypomnijmy, że po ogłoszeniu przez Energę decyzji o zatrzymaniu inwestycji budowy nowego bloku energetycznego, kilkakrotnie jeździł on do Gdańska, do siedziby Energi, żądając wydania dokumentów dotyczących decyzji koncernu.
Między innymi efektem tych wyjazdów było zainteresowanie się grupy parlamentarzystów PiS tym co dzieje się w Enerdze. A w efekcie - zawiadomienie o szeregu nieprawidłowości, do których miało dojść przy inwestycji budowy nowej elektrowni w Ostrołęce. Chodziło o narażenie spółki na wielomilionowe straty. Ale nie tylko tego dotyczyło zawiadomienie. I nie tylko z tego powodu zostało wszczęte śledztwo.
Jak czytamy w zawiadomieniu o wszczęciu śledztwa jest ono prowadzone w sprawie "wyrządzenia w nieustalonym okresie do X 2012 r. szkody majątkowej wielkich rozmiarów w majątki spółki Energa SA w wysokości około 400 mln zł poprzez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie swych obowiązków przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki Energa SA przy realizacji inwestycji Elektrownia Ostrołęka oraz zakup elektrociepłowni w Kaliszu, a także poprzez doprowadzenie do utraty środków zgromadzonych w funduszu inwestycyjnym dla spółek Energa SA - Energa Trading SFIO".
Do sprawy będziemy wracać
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?