Powiat ostrołęcki. Energetycy przycinają drzewa z pomocą... helikoptera (zdjęcia, wideo)

Czytelniczka przysłała do nas filmik wraz z pytaniem, co helikopter robił nad Białobielą w gm. Lelis?

Ten helikopter to pomocnik.... energetyków.

W ramach eksploatacji linie energetyczne są poddawane oględzinom - brygada elektromonterów ocenia stan odcinków linii oraz pracy urządzeń. Następnie sporządza notatki, na podstawie których wykonuje się potem potrzebne prace, np. podcina gałęzie lub wymienia rdzewiejące i przegrzewające się elementy.

Helikoptery wynajęte przez PGE Dystrybucja wyposażone w zestawy nowoczesnych kamer termowizyjnych, skanery laserowe i układy nawigacyjne, dokonują podczas przelotu inspekcji linii i aktualizują współrzędne geograficzne

– tłumaczy Katarzyna Burda-Mazurek z PGE. - Rejestrują miliony punktów tworzących obraz 3D linii i precyzyjnie łączą je ze współrzędnymi geolokalizacyjnymi.

Katarzyna Burda-Mazurek mówi, że w Oddziale Warszawa w ostatnich latach zdiagnozowano w ten sposób linie wysokiego i średniego napięcia.

- Ponadto testujemy wykorzystywanie helikopterów do wycinek drzew i gałęzi wzdłuż linii wysokiego i średniego napięcia. Pierwszy tego rodzaju lot dla PGE Dystrybucja Oddział Warszawa odbył się w lipcu 2018 r. wzdłuż linii średniego napięcia relacji Mińsk-Głęboczyca. Piła przymocowana do helikoptera ma 9 ostrzy i waży prawie 400 kilogramów. Taki śmigłowiec pracował ostatnio nad terenem Rejonu Energetycznego Ostrołęka. Wykonał podcinkę w mieście Ostrołęka i na terenie gminy Lelis, gdzie na liniach średniego napięcia o łącznej długości 209 km wykonania podcinki wymagały fragmenty linii na odcinku ok. 62 km.

Koordynator ds komunikacji z PGE Dystrybucja mówi, że w najbliższym czasie, jeśli pogoda na to pozwoli, śmigłowiec będzie pracować na terenie gmin Kadzidło, Myszyniec i Łyse. Tam podetnie gałęzie wzdłuż 36 km linii. Po wycince realizowanej przez helikopter, poprawki na drzewach będą wykonywać alpiniści. Następnie teren zostanie sprzątnięty.

Dzięki tej metodzie w sprzyjających warunkach pogodowych można w ciągu jednego dnia wykonać pracę, która tradycyjnym ekipom zajęłaby cały tydzień

– mówi Burda-Mazurek. - W niektórych przypadkach możliwe będzie prowadzenie takiej wycinki bez wyłączania linii elektroenergetycznych, czyli bez przerw w dostawie energii elektrycznej, co stanowi istotną informację dla odbiorców.