Musiały minąć jednak ponad dwa lata, żeby muzeum ogłosiło przetarg na naprawienie usterek.
- Po stwierdzeniu usterek wielokrotnie wzywaliśmy wykonawcę do usunięcia ich w ramach gwarancji. Musieliśmy zlecić też specjalistyczne ekspertyzy. Wszystko to trwało, ostatecznie, wobec tego, że wykonawca nie był w stanie wykonania prac w ramach gwarancji, ogłosiliśmy przetarg - tłumaczy Maria Samsel, dyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej.
Ów wykonawca to ostrołęckie Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunalnego. Lista wad opisanych w specyfikacji tego przetargu jest długa. Wszystkie sprowadzają się jednak do jednego - źle wykonanej na pomniku-mauzoleum hydroizolacji. To skutkuje między innymi drobnymi przeciekami. Naprawa będzie polegała głównie na wymianie hydroizolacji. Prace zostaną wykonane w przyszłym roku.
- To co się stało, w żadnym stopniu nie zagraża konstrukcji budynku - uspokaja dyrektor Samsel. - Prace jakie będą wykonywane nie spowodują też zamknięcia obiektu, będzie on cały czas czynny.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?