W sobotnią noc (6.06.2020) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego patrolowali ulice Brańszczyka. Tuż po godzinie 22.00 na ul. Jana Pawła II zauważyli jadący motorower bez tablic rejestracyjnych, którego kierujący nie posiadał kasku ochronnego, a w ręku trzymał... butelkę piwa. Funkcjonariusze podjęli decyzje o zatrzymaniu jednośladu do kontroli drogowej.
Policjanci włączyli świetlne i dźwiękowe sygnały, a następnie podjęli próbę zatrzymania skutera. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać ulicami Brańszczyka w stronę Trzcianki. Zjechał z drogi asfaltowej na gruntową. Nie reagował na polecenia wydawane przez megafon. W ostatniej fazie policyjnego pościgu kierujący jednośladem wjechał w pole porośnięte zbożem, a swoją podróż zakończył w polu kartofli. Policjanci szybko dobiegli do uciekiniera i udaremnili mu dalszą jazdę.
Kierowca: Wypiłem tylko trzy piwa
Mieszkaniec Brańszczyka był pijany. Alkomat wykazał prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie, a 18-latek oświadczył, że wypił „tylko 3 piwa". Jakby tego było mało pojazd, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu, nie posiadał ważnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. W trakcie kontroli okazało się również, że uciekający nie posiada wymaganych uprawnień do kierowania.
Młody mężczyzna stanie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, 18-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?