W niedzielę około godz. 8.00 olsztyńscy sportowcy z Warmińsko - Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby przygotowywali się do kolejnego spotkania na plaży pod hasłem „Bezpieczne wakacje - dzień ojca – sport”. Wśród nich był też Prezes Związku, zawodnik Rugby Team Olsztyn, a jednocześnie oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie podinsp. Henryk Pach.
Podczas niedzielnych przygotowań rano w tym miejscu na plaży było niewielu plażowiczów. Wśród nich pojawiły się trzy dwudziestoparoletnie osoby – dwie kobiety i jeden mężczyzna, które chciały się schłodzić. Zaczęli stopniowo w niewielkich odstępach wchodzić do wody. W pewnym momencie, około 25 metrów od brzegu, dziewczyna idąca przodem zniknęła pod powierzchnią wody, a zanurzając się pociągnęła idącą za sobą koleżankę.
Zobacz także:Ceny z 2000 roku. Przenosimy się w czasie. Papierosy za 4 zł
Będący w pobliżu mężczyzna nie zauważył tego co się stało. Na szczęście groźną sytuację zauważył z brzegu przechodzący policjant. Gdy zdał sobie sprawę z powagi sytuacji, nie zastanawiał się wiele i rzucił się na ratunek tonącym kobietom. Jak opowiada podinsp. Henryk Pach:
Niestety nie wszyscy wiedzą, że dno jeziora w tym miejscu jest zdradliwe i nagle się robi bardzo głęboko - informuje Henryk Pach. - Zauważyłem, że jedna z dziewczyn już całkowicie zniknęła pod wodą, a druga jeszcze próbowała utrzymać się na powierzchni. Zrzuciłem buty i po chwili byłem w wodzie. Najpierw chwyciłem pierwszą z dziewczyn i odciągnąłem ją do miejsca, w którym miała grunt pod stopami. Potem wróciłem po drugą. Na szczęście zauważyłem miejsce, w którym na powierzchni wody wypłynął pęcherz powietrza. Wtedy wiedziałem, że ona jest właśnie tam. Wyciągnąłem ją spod wody i odholowałem na brzeg. Na szczęście, mimo że połknęła mnóstwo wody, była jeszcze przytomna. Ułożyliśmy ją w bezpiecznej pozycji i okryliśmy ręcznikami. Obie dziewczyny – Ela i Klaudia - po kilku chwilach się uspokoiły i nie było potrzeby wzywania karetki.
Zobacz także:Tragiczny wypadek. Dwie osoby nie żyją (zdjęcia)
Jak się później okazało jedna z dziewczyn w ogóle nie umiała pływać. Gdy weszła do wody zaskoczyło ją nagle zapadające się dno. Gdy się zanurzyła wpadła w panikę i pociągnęła za sobą koleżankę. Gdyby nie spostrzegawczość i zdecydowana reakcja olsztyńskiego policjanta, ta przygoda mogła się dla nich skończyć tragicznie.
W tym roku na Warmii i Mazurach od początku roku do 20 czerwca utonęło 17 osób, z czego 8 straciło życie pod wodą od początku maja. Tylko w miniony weekend w wodach Warmii i Mazur utonęło trzech mężczyzn. Byli w innych miastach, w innym czasie, w różnym wieku i w różnym towarzystwie. Ale mieli coś wspólnego – według relacji świadków wszyscy do wody weszli po tym, jak wcześniej pili alkohol.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 14.06. 2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?