Zdarzenie miało miejsce w środę, 1 marca po południu w Milewie-Rączkach (gm. Krasne).
Policjanci zostali skierowani do Milewa-Rączek przez dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Ze zgłoszenia do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu wynikało, że w jednym z domów jednorodzinnych, w którym najprawdopodobniej przebywa jedna osoba, panuje duże zadymienie. Zgłaszająca interwencję kobieta z trudnością podała adres. W tle wyraźnie było słychać dźwięk czujki czadu. Operatorka numeru alarmowego 112 próbowała spokojnie kobiecie pomóc przez telefon oraz przekazała informację służbom ratunkowym
- informuje mł. asp. Ilona Cichocka z KPP w Przasnyszu.
Jak podaje przasnyska policja, funkcjonariusze z miejscowego posterunku natychmiast pojechali pod wskazany adres. Kiedy przyjechali na miejsce, dom był wypełniony gęstym dymem. Nic nie było widać, a na wołanie policjantów nikt nie odpowiadał.
Przeszukując mieszkanie funkcjonariusze w pewnym momencie znaleźli nieprzytomną kobietę. Wynieśli ją z zadymionego budynku i udzielili jej pierwszej pomocy do czasu przyjazdu służb ratunkowych. Kobieta z podejrzeniami zatrucia została przewieziona do szpitala, gdzie została objęta specjalistyczną opieką
- podaje mł. asp. Ilona Cichocka.
Mieszkanie zostało dokładnie przeszukane przez strażaków. Przyczyną zadymienia była nieszczelność kominka z płaszczem wodnym podłączonego do centralnego ogrzewania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?