20 lutego w Przasnyszu i Chorzelach zaproponowano policjantom pieniądze w zamian za zaprzestanie standardowej kontroli drogowej. Jakie musiało być zdziwienie proponujących pieniądze, gdy policjanci nie tylko odmówili, ale zatrzymali bezczelnych mężczyzn.
- Zainteresowaliśmy się stojącym w zatoczce tuż przy gimnazjum samochodem- opowiada całe zdarzenie jeden z policjantów, który kontrolował tego dnia kierowców na ulicy Orlika w Przasnyszu.- Zatrzymaliśmy więc pojazd do kontroli. Okazało się, że kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy, nie mógł też znaleźć ubezpieczenia OC. Obok, jako pasażer siedział właściciel auta, mieszkaniec Płoniaw, który był pod wpływem alkoholu. Gdy poszliśmy do radiowozu sprawdzić w bazie danych obu mężczyzn, właściciel podszedł do nas, wrzucił nam przez uchyloną szybę 100 zł mówiąc "Dajcie spokój, macie na obiad." Został od razu zatrzymany w policyjnym areszcie.
Cały artykuł w papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
