Młodego reprezentanta Francji, który we wtorkowym debiucie przeciwko Wybrzeżu Kości Słoniowej naderwał mięsień w lewym udzie, nie będzie co najmniej przez trzy tygodnie, na pewno do 10 grudnia, kiedy PSG zmierzy się w hicie ligi z aktualnym liderem z Nicei.
Do tego czasu są jednak do rozegrania aż cztery mecze w Ligue1 (przeciwko Nantes, Lyonowi, Angers i Montpellier) oraz dwa ostatnie spotkania grupowe w Lidze Mistrzów (hit z Arsenalem o zwycięstwo w grupie i Ludogorec). A to oznacza, że Krychowiak powinien dostać szansę od trenera Unaia Emery'ego. Ostatnio bardzo sporadycznie występował w Champions League (także z konieczności na pozycji środkowego obrońcy), natomiast w lidze francuskiej nie pojawił się w ogóle od trzech kolejek.
Na dzisiaj pewniakami w wyjściowej jedenastce są Marco Verratti, Blaise Matuidi i Thiago Motta. Dotychczas ich uzupełnieniem był Rabiot, bardzo dobrze oceniany przez trenera od początku sezonu i najbardziej regularny z wszystkich defensywnych pomocników. Jego absencja jest na pewno korzystna dla Krychowiaka, ale warto pamiętać, że może na tym zyskać również Javier Pastore, który gra bardziej ofensywnie, w stylu zbliżonym do Rabiota, a ciągłe kontuzje uniemożliwiają mu od dawna regularne występy.
Teraz jednak Argentyńczyk wraca do składu i nie jest wykluczone, że Emery będzie też wykorzystywał ustawienie z dwoma typowo defensywnymi pomocnikami, tak jak na początku sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
