Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod latarnią najciemniej

Jarosław Sender
Radni zdecydowali o wyłączeniu w nocy latarni. Decyzję tłumaczą oszczędnością. W Młynarzach od 1 maja nie świecą wieczorami uliczne lampy.

- Myśleliśmy, że to przy remoncie mostu uszkodzili linię telefoniczną i że zaraz awarię naprawią, ale okazało się, że światło wyłączono na całe lato - mówi nam jeden z mieszkańców Młynarzy.

W tej samej sprawie zadzwoniła do nas nieco wcześniej Janina Chełchowska.

- Od ponad miesiąca nie świecą latarnie. Po dziesiątej strach chodzić ulicą, a radni się z tego śmieją - mówi starsza kobieta, mieszkająca przy ul. Rolnej.

Chełchowska w końcu maja wybrała się w tej sprawie do wójta gminy, Wacława Suskiego.

- Prosiłam, żeby chociaż na dwie godziny, od 22.00 do 24.00 włączyli latarnie - mówi. - Że nie zawsze się zdąży do domu wrócić przed ciemnicą. Nieprzyjemnie i niebezpiecznie jest chodzić w ciemnościach. Wójt powiedział, że radni podjęli decyzję o wyłączeniu światła, dla oszczędności. I zaprosił mnie na sesję Rady Gminy, na 4 czerwca.

Do sesji Janina Chełchowska zebrała 137 podpisów mieszkańców Młynarzy, pod prośbą o włączenie latarni na dwie godziny przed północą.

Nie szkodzi, że mnie wyśmiali

Na sesji, zgodnie z porządkiem obrad, przewodniczący Rady Gminy udzielił mieszkance wsi głosu. Janina Chełchowska wystąpiła w imieniu własnym, swoich wnuków i innych młodych mieszkańców wsi. Wcześniej złożyła prośbę z podpisami.

- W Młynarzach nie ma co robić wieczorami. Młodzież często przesiaduje na ławkach pod domami, bo gdzie mają pójść? Po dziesiątej nieraz wraca się do domu. Prosimy tylko o te dwie godziny, mówiłam na sesji. Ale wyśmiali mnie. "Dobra babcia, swoje wnuczki pod latarnią chce chować" - kpił sobie jeden z radnych. Radna Płodzich i radna Grabowska próbowały mi tłumaczyć, że to było podyktowane oszczędnościami, że gmina biedna jest. Ale ja uważam, że na prądzie nie należy oszczędzać. Jak się komuś coś stanie, kto będzie odpowiadał? A jak gmina biedna, dlaczego radni nie oszczędzą na własnych dietach? - relacjonuje swoją pierwszą i pewnie ostatnią obecność na sesji Rady Gminy Chełchowska.

Tak się przypadkiem złożyło, że na tej samej sesji, Rada Gminy uchwaliła podwyżkę płacy dla wójta. Podwyżkę obligatoryjną, którą przyjmowano we wszystkich gminach.

- Oczy przecierałam ze zdumienia - mówi Janina Chełchowska. - Chwilę wcześniej radni jednogłośnie zagło-sowali za oszczędnością na prądzie. Teraz jak jeden mąż podnieśli ręce za podwyżką dla wójta. Zaszokowała mnie taka jednomyślność radnych w dwóch zupełnie sprzecznych sprawach. W jednej za rozrzutnością, w drugiej za oszczędnością - rozumuje Chełchowska, tak jak by może rozumował niejeden zwykły mieszkaniec gminy. - To nic, że wyśmiali mnie na tej sesji do ostateczności i żadnej myśli nie dali dokończyć. Za to zobaczyłam jaka jest nasza rada, o kogo dba i jak traktuje prostego mieszkańca - dodaje nie bez goryczy.

Oszczędzają na światło dla innych wsi

- Nie przypominam sobie, żeby z pani Chełchowskiej radni się wyśmiewali. Może sołtysi jakoś żartobliwie potraktowali jej wystąpienie, bo trudno było tej pani wytłumaczyc pewne ogólniejsze racje - mówi wójt Wacław Suski. - Ja rozumiem, że ciemne ulice nie są przyjemne. Ale Młynarze to spokojna wioska. Mamy biedną gminę. I mamy w tej biedzie wiele potrzeb. Jeśli chodzi o oświetlenie - są jeszcze trzy wioski zupełnie bez oświetlenia ulicznego, choć trudno w dzisiejszych czasach w to uwierzyć. Światła na drodze nie mają Ogony, Strzemieczne Wiosny, Strzemieczne Oleksy. Dlatego radni podjęli decyzje o wyłączeniu świateł, od 1 maja do 31 lipca , w Młynarzach. Chcemy trochę zaoszczędzić, by poprowadzić światło w tamtych wsiach.

Jak wyliczyła księgowa, zaoszczędzi się tym sposobem około 10 tys. złotych. To kropla, wobec kosztów założenia oświetlenia we wsi.

- Ale może przynajmniej w jednej wiosce uda się, przy wsparciu z zewnątrz, linię energetyczną poprowadzić - mówi wójt. - Radni tych wsi cały czas nas atakują.

Ekonomiczne argumenty wójta są do przyjęcia, ale też trudno odmówić racji oczekiwaniom Janiny Chełchowskiej. n (ar)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki