Albo kto miał nadzieję, że odżyje port nad Narwią? W tym drugim przypadku droga do celu jeszcze daleka i wyboista, ale coś się zaczyna dziać. Wreszcie - głośno komentowana w ostatnich dniach i tygodniach - sprawa dworca PKS, który po wielu zawirowaniach znalazł nowego, lokalnego administratora.
Czy będzie się to wiązało także z inwestycjami w tym miejscu? Czy Ostrołęka doczeka się wreszcie normalnego dworca? Czas pokaże, ale - powtórzę się - coś się zaczęło dziać...
To wszystko dobre wiadomości, ale jednocześnie przykłady te pokazują jak trudno przywrócić do życia coś, co - z winy czy bez winy władz miasta - pustoszeje i zaczyna popadać w ruinę. Niech te dobre wiadomości związane z dworcem PKP, portem i dworcem PKS będą też inspiracją dla rządzących (i tych, którzy chcą rządzić - wszak zaraz wybory) do zastanowienia się nad przyszłością kilku jeszcze przynajmniej obiektów w mieście, które - póki co po cichu i niepostrzeżenie - zaczynają popadać w ruinę.
Żeby wymienić tylko budynek po starej pływalni, stary szpital czy kompleks budynków po komendzie policji. A znalazłoby się takich przykładów więcej. Choć są i pozytywne - przykład nowego życia byłego aresztu śledczego. Co nie zmienia faktu, że wiele jest jeszcze do zrobienia. Wszystkiego naraz się nie da - to jasne, ale pomysł należałoby mieć już. Trzymając zatem kciuki za te inwestycje, które właśnie się zaczynają, warto już myśleć o przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?