22 października do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zapukał Dariusz Maciak, przewodniczący rady miasta i jeden z licznego grona menadżerów ostrołęckiego basenu. Oraz, co istotne, były szef klubu piłkarskiego Narew Ostrołęka.
Jakież było zdziwienie policjantów, gdy zgłosił kradzież 45 tys. zł w gotówce, z mieszkania przy ul. 11 Listopada, w sierpniu br. Jak poinformował, torba z pieniędzmi należała do... Janusza Kotowskiego, prezydenta miasta. Co kasa prezydenta robiła w torbie w mieszkaniu, w którym czasowo mieszkał Maciak oraz nocowali piłkarze Narwi? Tego nie wiemy. Nie tylko dlatego, że policja w tej sprawie nie była skora do udzielania informacji, ale również sami zainteresowani, woleli nie wdawać się w szczegóły sprawy.
Na nasze pytanie o kradzież pieniędzy, Janusz Kotowski odpowiedział:
- To moja prywatna sprawa - i uciął rozmowę.
Gdy o zgubie napisał jeden z portali, prezydent wydał oficjalne oświadczenie na portalu Urzędu Miasta w Ostrołęce. Było ono tak zaskakująca w swojej formie, że przytoczymy jego obszerny fragment:
"(...) oświadczam, iż wbrew "przypuszczalnym", "nieoficjalnym" informacjom tego portalu nie posiadam "lewego" mieszkania ani gromady "lewych" pieniędzy pochowanych w reklamówkach. Publikację uznaję za kolejny przejaw politycznej walki z prezydentem Miasta i przykład braku podstawowej rzetelności dziennikarskiej."
Warto dodać, że portal nie zarzucał prezydentowi posiadania ani lewego mieszkania, ani lewych pieniędzy...
Tymczasem machina śledcza ruszyła pełną parą. W środę do policyjnego aresztu trafiły trzy osoby. Piłkarze Narwi...
Co robiły pieniądze Kotowskiego w mieszkaniu przy ul. 11 Listopada? Dużo więcej na temat tej sprawy w dzisiejszym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?