Ostrovia zaczyna marsz po mistrzostwo

W pierwszym meczu rundy rewanżowej podopieczni trenera Henryka Wilczewskiego podejmować będą na własnym stadionie przedostatni zespół tabeli GKS Strzegowo. W pierwszym spotkaniu tych drużyn Ostrovia wygrała 4:1. Na przetarcie rywal nie będzie więc zbyt wymagający. Wszyscy liczą na korzystny wynik i optymistyczny start. Szczególnie, że zespół lidera okręgówki dobrze spisywał się w zimowych meczach kontrolnych. W pokonanym polu zostawił Bug Wyszków (3:2), w tym samym stosunku ograł MKS Przasnysz oraz 3:1 ŁKS Łochów i 3:0 Rzekuniankę Rzekuń. Przegrywał natomiast 2:3 z Koroną Ostrołęka i 1:5 z MKS Ciechanów. W ostatnim sprawdzianie, "kaesiacy" ograli przed tygodniem wicelidera siedleckiej ligi okręgowej Czarnych Węgrów 6:0.

W jakim składzie przystąpi do rozgrywek ostrowski zespół nie można jeszcze powiedzieć. W ostatnim tygodniu toczył się szereg rozmów, których efektem miały być solidne wzmocnienia z ostrołęckiej Narwi. Problem jednak w tym, że jeszcze wczoraj po południu nic nie było pewne. Cała sprawa pełna jest niedomówień i sprzecznych informacji. Dziś mija ostatni dzień zgłaszania nowych zawodników do rozgrywek i niewykluczone, że jeszcze w ostatnich godzinach coś może się wydarzyć. Podczas jutrzejszego meczu wszystko powinno być już jasne. Na tę chwilę wiadomo tylko, że w Ostrovi nie zagra już Łukasz Nienałtowski, który wybrał występy w ostrołęckiej Koronie HiD. Do treningów z zespołem powrócił natomiast Michał Kacprzak. Nową twarzą jest bramkarz Maciej Filipkowski, który uczestniczy w treningach i będzie walczył o miejsce między słupkami z Piotrem Bielińskim. Ponadto w sparingach występowało kilku piłkarzy z drużyny juniorów i dopóki nie wystartują ich rozgrywki w lidze mazowieckiej, kilku z pewnością znajdzie się w kadrze meczowej pierwszego zespołu.