Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrovia pokonuje Przasnysz (zdjęcia, wideo)

P. Nowak
Piłkarze Ostrovi mogli cieszyć się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa.
Piłkarze Ostrovi mogli cieszyć się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. P. Nowak
Po przegranej i remisie, w końcu zwycięstwo odnieśli piłkarze KS Ostrovia. W 3. kolejce IV ligi mazowieckiej 27 sierpnia pokonali na własnym stadionie 2:1 MKS Przasnysz.
Mecz IV ligi: KS Ostrovia Ostrów Maz. - MKS Przasnysz

Mecz IV ligi: KS Ostrovia Ostrów Maz. - MKS Przasnysz

Przed meczem prezes Ciechanowsko Ostrołęckiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej Waldemar Trochimiuk w towarzystwie prezesów Ostrovi Andrzeja Szostaka i Waldemara Konarzewskiego oraz wiceburmistrza Ostrowi Zbigniewa Gałązki wręczyli piłkarzom pamiątkowy puchar za wywalczenie awansu do IV ligi.

Być może to wpłynęło na rozkojarzenie piłkarzy, bowiem po kilkunastu minutach gry wydawało się, że o wygraną może być bardzo ciężko. Przasnysz dobrze operował piłką, błyskawicznie wyprowadzał akcje ofensywne. W 10. minucie po jednej z nich goście nie trafili w światło bramki Rakowieckiego, ale już w 15. minucie mogli cieszyć się z gola. Piłka po rykoszecie przelobowała golkipera Ostrovi i wpadła do siatki.

Z kolejnymi minutami gra zaczęła się wyrównywać, a coraz śmielej pod bramką Kokosińskiego poczynali sobie gospodarze. W 20. minucie Patryk Gromek mając przed sobą tylko golkipera zdecydował się na uderzenie z woleja, ale nie trafił w piłkę. Więcej szczęścia miał 10 minut później. Przy rzucie rożnym tak przyłożył nogę, że zmieścił piłkę tuż pod poprzeczką i doprowadził do wyrównania.

Chwilę później znów atakowała Ostrovia. Z prawej strony dogrywał piłkę przed bramkę Ciach, ale uczynił to niedokładnie. Lepszą precyzją wykazał się tuż przed przerwą. W 45. minucie uderzył z rzutu wolnego bezpośrednio na bramkę MKS, piłka minęła mur i zatrzepotała w siatce dając gospodarzom prowadzenie.

Po zmianie stron to drużyna Henryka Wilczewskiego była stroną przeważającą i mogła strzelić kolejne gole. W 58. minucie lewym skrzydłem popędził Dawid Wilczewski, zszedł do środka, minął kilka zawodników i uderzył, ale nad bramką. Świetną akcję kibice obejrzeli w 80 minucie. Z lewej strony Ciach dośrodkował futbolówkę wprost na głową nabiegającego Truszkowskiego, ale ten minimalnie przestrzelił. Groźnie uderzał też Karol Dmochowski, a w 89. minucie Ciach. Przasnysz w końcówce ruszył jeszcze do ataku, chcąc odwrócić losy spotkania. Wszelkie niebezpieczeństwo zażegnywał jednak pewnymi interwencjami Rakowiecki.

Wynik nie uległ już zmianie i Ostrovia mogła cieszyć się pierwszym zwycięstwem w tym sezonie. Okupiła je jednak licznymi urazami. Na lewą obronę w miejsce kontuzjowanego Malanowskiego został przesunięty Maciej Bednarczyk. Kwadrans później sam opuścił boisko z kontuzją, a zastąpił go Karol Dmochowski, któremu tuż przed końcem meczu odnowiła się kontuzja kolana. A kolejny mecz KS zagra już w środę na wyjeździe z Huraganem Wołomin. MKS z kolei po dwóch meczach pozostaje bez punktu.

KS Ostrovia - MKS Przasnysz 2:1 (2:1)
Bramki: Gromek Patryk 30., Ciach Arkadiusz 45. - Olszewski Paweł 15.
Czerwona kartka: Wróblewski Robert 89. (za drugą żółtą)

Ostrovia: Rakowiecki - Gromek M., Góral, Zaremba, Malanowski (53. Rępa) - Bednarczyk (70. Dmochowski (88. Małkiński)), Wilczewski R., Truszkowski, Wilczewski D. - Ciach, Gromek P. (90. Wojdak)

Przasnysz: Kokosiński - Wróblewski R., Pełkowski, Długołęcki (88. Prekiel), Malinowski (68. Korotko) - Butryn, Grędziński, Wróblewski Ł, Karczewski (68. Przebierała) - Wróblewski J., Olszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki