Sesja rozpoczęła się od miłego akcentu – podziękowania za pracę przewodniczącym rad osiedli. Właśnie zakończył się maraton wyborów osiedlowych. Tym samym zakończyły się już wszystkie kadencje dotychczasowych rad. I, co za tym idzie, przewodniczących rad osiedli. Wszyscy oni otrzymali na sesji w czwartek 30 maja 2019 podziękowania od władz miasta.
- Ta działalność jest szczególnie bliska mojemu sercu, bo w tym roku mija 20 lat od kiedy jestem radnym osiedlowym, w przeszłości byłem też przewodniczącym rady osiedla. W imieniu rady miasta, wszystkim przewodniczącym i członkom rad osiedli, chciałbym podziękować za waszą pracę – mówił przewodniczący rady miasta Wojciech Zarzycki.
- Ja także dziękuję za tę waszą pracę z mieszkańcami – mówił prezydent Łukasz Kulik. – I mam nadzieję, że nowi przewodniczący nadal będą takimi łącznikami między mieszkańcami a władzami miasta.
Rekompensata za strajk?
Pierwszą uchwałą przyjętą przez radę miasta była zmiana uchwały „w sprawie ustalenia regulaminu określającego zasady wynagradzania nauczycieli zatrudnionych w szkołach i placówkach prowadzonych przez Miasto Ostrołęka”.
Chodzi o podniesienie zapisanej w tej uchwale wysokości dodatku motywacyjnego wypłacanego nauczycielom. Zgodnie z przepisami ustawowymi wysokość tego dodatku ustala samorząd, przy czym środki na niego pochodzą z subwencji oświatowej (pięć procent subwencji może być przeznaczone na dodatki motywacyjne).
Do tej pory w Ostrołęce dyrektorzy mogli ustalać dodatek motywacyjny do wysokości 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego (z wyjątkiem szkół specjalnych, gdzie ten dodatek mógł wynieść 15 proc.). Co oczywiście nie oznacza, że nauczyciele takie dodatki dostawali. Dodatki w wysokości 10 proc. w szkołach to pojedyncze przypadki.
Teraz dyrektorzy będą mogli wypłacić nauczycielom wyższe dodatki. Dlaczego. Odpowiedź znajdujemy w uzasadnieniu uchwały. Czytamy tam:
Zwiększenie dodatku do 15 proc. wynika z okresowego wzrostu zadań nauczycieli związanych z realizacją w szkołach projektów dofinansowywanych ze środków Unii Europejskiej, a także koniecznością modyfikowania planów pracy w szkołach/placówkach ze względu na przerwę w zajęciach dydaktycznych, która miała miejsce w miesiącu kwietniu br.
Nikt podczas dyskusji nie ukrywał, że podwyższenie dodatku (ściślej: podwyższenie granicy, do której wysokość dodatku może ustalić dyrektor szkoły) jest formą rekompensaty za strajk nauczycieli. Choć też większość zabierających głos nie mówiła tego wprost. Z jednego względu. Zgodnie z przepisami nauczycielom nie należy się za strajk wynagrodzenie. Nie wszyscy jednak bawili się w takie subtelności.
- Chciałbym zapytać, czy to będzie jedyna rekompensata dla nauczycieli za strajk? – pytał radny Adam Kurpiewski.
Pytanie to kierował do dyrektorki wydziału oświaty w ratuszu Anny Gocłowskiej.
Intencją tej zmiany nie jest rekompensata wynagrodzeń nie wypłaconych podczas strajku
– mówiła Anna Gocłowska. – Intencją jest zmobilizowanie nauczycieli do podjęcia wysiłków, żeby zrekompensować te straty, które ponieśli uczniowie w związku z przerwą w nauce. Te straty, które – że się tak wyrażę – dzieci poniosły dlatego, że dorośli nie mogli się dogadać.
Dobrą puentą do dyskusji o zwiększeniu dodatków motywacyjnych był głos radnego Janusza Kotowskiego.
Nie powinniśmy, przynajmniej głośno, łączyć tego ze strajkiem nauczycieli. Oczywiście trzeba szukać rozwiązania tego problemu kwietniowego, ale nie musimy o tym głośno mówić
– mówił Janusz Kotowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
