Tak więc jeszcze tylko przez trzy i pół miesiąca pracownicy i petenci sądu będą zmagać się z niedogodnościami, jakie stwarza praca sądu w warunkach trwającej jego rozbudowy. Rozbudowy, która - jak zainteresowani doskonale wiedzą - została na pewien czas wstrzymana. Kiedy zrobiono wykopy pod nową część rozbudowywanego budynku przy ul. Mazowieckiej, okazało się, że warunki geologiczne nie pozwalają na zrealizowanie projektu. Specjaliści znaleźli na to jednak sposób. Fundamenty zostały nieco przeprojektowane, i budynek jednak powstał.
- I na pewno się nie zawali - śmieje się sędzia Cechowski. - Inwestyc¬ja się opóźniła, ale teraz jest już wszystko w porządku. Ekipy budowlane zajmują się wykańczaniem wnętrz.
Około stu pracowników sądu wkrótce zyska nieporównywalne do dotychczasowych warunki pracy. Przy Mazowieckiej powstanie gmach o dwukrotnie większej niż dziś kubaturze. A w nim m.in. pięć nowych, ok. 50-metrowych sal rozpraw, sala konferencyjna z biblioteką, pokoje dla świadków, prokuratorów, ofiar przestępstw, pokoje narad. Budynek będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Na parterze powstanie duża sala obsługi interesantów. Większość formalności będzie można więc załatwić "przy okienku", bez potrzeby "biegania po pokojach". Zasadniczą zmianą organizacji pracy sądu będzie przeniesienie do budynku przy Mazowieckiej wydziałów cywilnego i gospodarczego z placu Bema. Tam z kolei, z Mazowieckiej, przeniosą się sądowi kuratorzy.
Niestety, przed sądem nie powstanie żaden nowy parking - nie ma na to miejsca. Pierwotne plany urządzenia parkingu podziemnego już wcześniej zostały skorygowane przez ministerstwo. Władze resortu nie zgodziły się na takie, kosztowne rozwiązanie. Cała rozbudowa budynku sądu przy Mazowieckiej kosztowała ok. 10 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?