Do rundy jesiennej drużyna przystąpiła z nowym trenerem i z nowymi nadziejami, choć bez kilku podstawowych zawodników. Od początku podopieczni Rafała Gordziejczyka starali się skonstruować akcje pod bramką rywala. Skończyło się na kilku strzałach. Przez większą część pierwszej połowy to goście lepiej operowali piłką i stwarzali większe zagrożenie pod bramką. Po niespełna pół godzinie gry przyjezdni udokumentowali swoją przewagę. Uderzenie z linii pola karnego poszybowało pod poprzeczkę i wpadło do siatki. Tuż przed przerwą Orzeł podwyższył prowadzenie pokonując Kacpra Kochańskiego, który chwilę wcześniej zastąpił w bramce kontuzjowanego Majewskiego.
Na drugą połowę gospodarze wyszli z nadzieją odrobienia strat. Szybko stracony kolejny gol podciął jednak zupełnie skrzydła. Piłkarze MKS byli bezradni w starciu z dobrze grającym rywalem i dali sobie wbić ostatecznie aż 7 goli.
Szansa na rehabilitację nastąpi w najbliższy weekend w wyjazdowym meczu z Błękitnymi Stoczek. Mecz z Orłem pokazał jednak, że przed drużyną jeszcze ogrom pracy.
MKS Małkinia - Orzeł Łosice 0:7 (0:2)
MKS: Paweł Majewski (39. Kacper Kochański) - Bartosz Dydek, Dariusz Gromek, Bartosz Kukla, Bartosz Sikora (85. Hubert Parapura) - Tomasz Fydrych, Paweł Laskowski, Marcin Sadowski (60. Patryk Barszcz), Maciej Sadowski - Adam Starzyński, Piotr Rolnik (60. Radosław Socik)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?