Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opieszała Koalicja dla Ostrołęki

(jp)
Jedynym komitetem wyborczym z Ostrołęki, który nie rozliczył się na czas z kampanii samorządowej jest Koalicja dla Ostrołęki, czyli sojusz Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

29 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce wszczęła śledztwo w tej sprawie (patrz TO nr 18 tekst "Nie pokazali swoich kont").
Wieść o wszczęciu śledztwa dotyczącego wyborczych finansów zaskoczyła radnych Koalicji dla Ostrołęki.
- Co mogę powiedzieć? - pyta retorycznie lider komitetu Arkadiusz Czartoryski. - To było dla nas kompletne zaskoczenie. Za finanse jednak odpowiedzialni są pełnomocnicy komitetów. W naszym przypadku Krzysztof Strzyżewski i Krzysztof Białobrzewski. Zostałem przez nich poinformowany, że sprawozdanie finansowe już jest u komisarza wyborczego. Nie zmienia to jednak faktu, że przekroczyliśmy terminy wyznaczone przez ordynację. To dziecinada. Nie po to zatrudnialiśmy dwóch prawników, żeby doszło do takiej wpadki. Mogę się tylko wściekać, nic więcej.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż niepokój ostrołęckich radnych Prawa i Sprawiedliwości jest tym większy, że grożą im sankcje partyjne. Lider PiS Jarosław Kaczyński jest bowiem bardzo wyczulony na wszelkie konflikty z prawem członków partii. Jeżeli więc wiadomość o ewentualnym postawieniu zarzutów w sprawie rozliczeń wyborczych dotrze do centrali PiS, zostaną pogrzebane szanse Arkadiusza Czartoryskiego na start w najbliższych wyborach do Sejmu. Czartoryski wprawdzie się do tego oficjalnie nie przyznaje, ale z jego otoczenia płyną sygnały, że chciałby ubiegać się o poselski mandat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki