Nie masz pomysłu na prezent dla dziecka. Przeczytaj co w tym roku maluchy najchętniej znalazłyby pod choinką

Tłoki w galeriach handlowych, nerwowe przeszukiwanie sklepowych półek. A całemu temu rozgardiaszowi winne są prezenty. Postanowiliśmy dowiedzieć się, co w tym roku chciałyby znaleźć pod choinką najmłodsi.
-Chłopcy w tym roku wybierają zabawki z postaciami z filmu Bakugan (80-180 zł). Rodzice kupują pojedyncze figurki lub zestawy - mówi Sławomir Morawski, właściciel sklepów "Świat zabawek".

Popularnością cieszą się też postacie z filmów Ben 10 (20-100zł) oraz Star Wars (50-100 zł). Trudno się dziwić, wymienione kreskówki są obecnie emitowane w telewizji.

Przed ponad dwoma laty, kiedy na szklanych ekranach dominowały filmy animowane, takie jak Pokemon, czy Dragon Ball, to właśnie ich bohaterowie zdobili sklepowe witryny. Młodsi chłopcy marzą o gadających narzędziach Mańka - złotej rączki (50-100 zł), starsi gustują w helikopterach zdalnie sterowanych. Sprzedajemy również sporo torów samochodowych Hot Weels, Laboratorium Kolorów doktora Szkieletora (ok. 200 zł). No i warkoczące ciężarówki Chuck (ok. 60 zł). Można zebrać kilka modeli.

A o czym marzą dziewczynki?

- Hitem tego roku są lalki Barbie Paryżanki - dodaje pan Sławomir. - Jest to o tyle atrakcyjne, że twórców lalki zainspirował film na podstawie prawdziwej historii z życia Barbie. Lalka zmienia suknie, można do niej dokupić mnóstwo gadżetów oraz Kena (120-300 zł). Poza tym sporo sprzedajemy również lalek Barbie z wbudowaną kamerą. Można nią nagrać 30-minutowy film(ok. 250 zł). Rodzice na prośbę dzieci kupują również pet shopy - figurki dziwacznych zwierzątek (50-100 zł), wydmuchiwane mazaki (10-20 zł), a także interaktywne maskotki (50-150 zł). Dużą popularnością cieszą się także konsole "My live", w których dzieci tworzą postać, a potem opiekują się nią (ok. 200 zł). Dla najmłodszych wyszła nowa seria zabawek z Kubusuiem Puchatkiem i Myszką Miki.

Więcej na ten temat przeczytacie w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.