Nie do wiary, do czego zdolni są złodzieje: najgłośniejsze kradzieże w historii. Jak do nich doszło?
Skradziona Mona
Czas i miejsce
20 sierpnia 1911, Luwr, Paryż, Francja
Co skradziono?
Jeden z najsłynniejszych obrazów świata - Mona Lisę autorstwa Leonardo da Vinci, namalowaną w latach 1503–1507
Przebieg akcji
W 1911 roku Vincenzo Peruggia był jednym z pracowników paryskiego Luwru. On to właśnie dokonał kradzieży określonej jako największa w świecie sztuki w XX wieku. W niedzielę 20 sierpnia Peruggia ukrył się w muzeum wiedząc, że następnego dnia będzie nieczynne. Nad ranem w poniedziałek wyszedł z ukrycia i przebrał się w biały fartuch noszony przez pracowników. Następnie udał się do sali, w której eksponowana była Mona Lisa, przeniósł obraz do klatki schodowej i wyjął go z ramy. Malowidło ukrył pod fartuchem i opuścił muzeum.
Co działo się dalej?
Peruggia ukrył obraz w swoim mieszkaniu. Policji, która chciała je przeszukać powiedział, że w czasie kradzieży pracował w innym miejscu, co przyjęto jako wiarygodne alibi. Po 2 latach ukrywania dzieła Peruggia postanowił przewieźć je do Włoch. Tam też skontaktował się z Alfredo Gerim, właścicielem miejscowej galerii sztuki, który zgłosił sprawę policji. Złodziej twierdził, że jego pobudki były wyłącznie patriotyczne - chciał zwrócić ojczyźnie obraz skradziony przez Napoleona. Nie wiedział jednak, że Leonardo sam podarował Mona Lisę królowi Francji, Franciszkowi I. Po ujawnieniu sprawcy kradzieży obraz pokazywano w całych Włoszech. Zwrócono go jednak do Luwru jeszcze w 1913 roku. Peruggia został skazany na rok i piętnaście dni więzienia.