Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie elektrowni na śmieci w Ostrowi? Nie ma żadnych rozmów w tej sprawie

Mieczysław Bubrzycki
W piatek otwarta zostanie stacja segregacji śmieci. To końcowe odpady z niej miały trafiać do "elektrowni na śmieci"
W piatek otwarta zostanie stacja segregacji śmieci. To końcowe odpady z niej miały trafiać do "elektrowni na śmieci" fot. M. Bubrzycki
Miasto nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie zakładu, który produkowałby energię ze spalanych śmieci.

Przedstawiciel kanadyjskiej spółki Ester Eko-Energia Polska zaproponował pobudowanie w Ostrowi zakładu, który utylizowałby odpady z miejskiego wysypiska i po zgazowaniu zamieniał je na energię. Do zakładu miałyby trafiać tylko te śmieci, z których nic już nie się odzyskać, czyli tzw. balast.

To końcowy "produkt" stacji segregacji odpadów na miejskim wysypisku w Lubiejewie, która zacznie pracować w październiku. Uruchomienie takiego zakładu spowodowałoby, że na wysypisku w ogóle nie przybywałoby śmieci.

Pod koniec czerwca, o czym informowaliśmy w TO nr 34, burmistrz wystosował list intencyjny, w którym potwierdził zainteresowanie inwestycją, choć zastrzegł, że ostateczną decyzję w tej sprawie i tak podejmie Rada Miasta.

Podczas wrześniowej sesji Rady Miasta zaniepokojenie w tej sprawie wyraził radny Eugeniusz Gałązka, wiceprzewodniczący Rady Miasta:
- Ludzie po przeczytaniu artykułu w gazecie pytają, czy w mieście będzie ta spalarnia śmieci?

Odpowiedź burmistrza była zaskakująco krótka.
- Sprawa nie jest aktualna, nie prowadzimy żadnych rozmów z tą firmą - mówił burmistrz Mieczysław Szymalski. - Jeśli do rozmów by doszło, na pewno Rada Miasta wiedziałaby o tym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki