Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz raport: Ceny idą w górę! Sprawdź, za co zapłacimy więcej w 2010 roku

(PO, as, mb, ar)
Fot. Archiwum
Dziś już, na szczęście, nie musimy się obawiać, że coś z dnia na dzień zdrożeje kilkadziesiąt, albo kilkaset procent. Ceny towarów i usług są coraz bardziej stabilne, co nie zmienia faktu, że na początku roku bardzo wiele osób z niepokojem zadaje sobie pytania: co i o ile zdrożeje? Odpowiadamy na nie.

Opłacamy rachunki

Nie musimy obawiać się wyższych rachunków za energię elektryczną od stycznia. Na razie. Prąd może podrożeć, ale na razie nie wiadomo dokładnie o ile. Nie zapadły bowiem jeszcze ostateczne ustalenia między Urzędem Regulacji Energetyki a dostawcami. Podwyżki mają jednak nie przekroczyć 10 proc., i to dla odbiorców biznesowych. Odbiorcy indywidualni, jeśli w ogóle dostaną wyższe rachunki - to maksymalnie o kilka procent.

Równie dużą niewiadomą są ceny gazu. Analitycy przewidują, że spółki gazowe wystąpią o podwyżkę. To, czy będzie, i w jakiej wysokości, znów zależy od Urzędu Regulacji Energetyki.
W górę pójdzie za to ciepło. Nieznacznie. W Ostrołęce najwyżej o kilka procent. Ile dokładnie, jeszcze nie wiadomo, ponieważ nową taryfę (wzrost o 4,2 proc. od 15 stycznia) ma już wprawdzie Ostrołęckie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (dystrybutor ciepła), ale dopiero czeka na zatwierdzenie nowej taryfy ostrołęcka elektrownia (producent ciepła).

W regionie cena ciepła pozostaje na razie także niewiadomą. Zakład Energetyki Cieplnej w Ostrowi nie zmienił taryf i nie zamierza tego robić w najbliższym czasie. Nie będzie także podwyżek w Makowie i Przasnyszu. Na razie.
- Przynajmniej do marca podwyżek za wodę, ścieki, ciepło i śmieci nie będzie - informuje Waldemar Trochimiuk, burmistrz Przasnysza.
Nie wyklucza jednak, że opłaty wzrosną. Zapewne tak się stanie, o ile i kiedy - na razie nie wiadomo.

W Ostrowi i Makowie już od początku roku płacimy drożej za wodę i odbiór ścieków. W tym pierwszym mieście woda zdrożała o 4,8 proc, a ścieki o prawie 7 proc. W Makowie cena wody wzrosła o 5,4 proc., a ścieki o 8,4 proc.

Dość zaskakująca może się wydawać sytuacja w Ostrołęce.
- Obecnie stosowana przez nas taryfa obowiązuje do maja - mówi Dariusz Olkowski, prezes Ostrołęckiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Obecnie analizujemy koszty i dopiero po tym będę mógł powiedzieć odpowiedzialnie, czy wystąpimy o podwyżkę taryf. Ze wstępnych obliczeń wynika jednak, że nie zrobimy tego. Ceny za wodę i ścieki raczej nie wzrosną w 2010 roku - mówi Olkowski.

To zaskoczenie. Tym bardziej, że przecież w Ostrołęce realizowana jest duża inwestycja rozbudowy systemu kanalizacji. Od kilku lat wiadomo, że wiąże się to z wyższymi rachunkami za wodę i ścieki. Te podrożały w zeszłym roku, podrożeją także (zapewne znacznie) także w 2011. W tym jednak nie. Czyżby dlatego, że czekają nas… wybory samorządowe?
- Nie, to nie ma nic wspólnego z wyborami - mówi Olkowski. - Taki jest po prostu harmonogram przeprowadzania i realizowania inwestycji. Jej koszty będziemy musieli wyrównywać wzrostem cen, ale dopiero w kolejnych latach.

Śmieci muszą kiedyś podrożeć

Trzej gracze na ostrołęckim "rynku śmieciowym" - czyli spółki ZUK, Veolia i MPK, na razie nie planują podwyżek cen za odbiór śmieci. Tymczasem, już muszą liczyć się z większymi kosztami. Wzrosła tak zwana "opłata marszałkowska", za oddawanie śmieci na wysypisko.
To, że wyższe koszty składowania śmieci nie przekładają się na razie, na wyższe ceny dla "zwykłego Kowalskiego", zawdzięczamy konkurencji na rynku. I_tak zapewne zostanie przez cały 2010 rok.

Jeździsz - płacisz

Z chudszym portfelem muszą się także liczyć kierowcy. Zwłaszcza ci, którzy mają samochody z silnikiem diesla. Cena litra tego paliwa już podskoczyła (o ok. 16 groszy). To efekt wprowadzenia przez rząd nowej, wyższej stawki opłaty paliwowej od oleju napędowego. Cena benzyny jest mniej zależna od decyzji politycznych, a bardziej od sytuacji na światowych rynkach. Analitycy nie mają jednak wątpliwości - będzie drożeć.

Zmotoryzowani zapłacą też około 10 proc. więcej za polisy OC. Podwyżki czekają w tym roku także przyszłych kierowców. Kształcące ich szkoły staną się płatnikami podatku VAT, co z pewnością wpłynie na koszt kursów.

Rzucamy palenie!

Jeden z "najpewniejszych" wzrostów cen czeka palaczy. Od stycznia o 5,19 proc. wzrosła akcyza na papierosy. Ministerstwo finansów szacuje, że przełoży się to na podwyżkę cen papierosów w wysokości średnio 33 gr na paczce. Amatorzy droższych marek muszą się liczyć z podwyżką rzędu 1-2 zł.

Idziemy na codzienne zakupy

Największą część domowych budżetów, zdecydowanej większości rodzin, stanowią codzienne wydatki. Robiąc zakupy w ulubionym sklepie spożywczym, często nie zwracamy uwagi na minimalne ruchy cen. Tymczasem, od grosza do grosza… Czego zatem możemy się spodziewać robiąc zakupy w sklepie spożywczym?

Pieczywo nie powinno zdrożeć, a niektórzy prognozują nawet, że za "chleb nasz powszedni" zapłacimy mniej niż w zeszłym roku. Optymizmem napawa niska cena zbóż, realnie każe z kolei patrzeć na kształtowanie się cen pieczywa, spodziewany wzrost kosztów energii i paliwa.

Jeśli chodzi o ceny mleka i przetworów mlecznych, to nie musimy się obawiać ich wzrostu. A wiosną 2010 mogą nawet nieco spaść (mleko i jego przetwory podlegają w pewnym stopniu sezonowym wahaniom cen).

Dobre dla klientów prognozy dotyczą także rynku cen mięsa. Wieprzowina nie powinna zdrożeć (niektórzy analitycy prognozują nawet obniżkę cen). Wszystko dlatego, że opłacalna obecnie produkcja powinna się utrzymywać na podobnym poziomie. Amatorzy wołowiny też nie mają powodów do obaw o to, że za ulubione mięso będą płacić dużo więcej. To mięso dość istotnie podrożało w 2009 roku. W obecnym ta tendencja powinna się zatrzymać.

A jeszcze lepsze wieści mają fachowcy dla amatorów kurczaków. Najtańsze z mięs - mięso drobiowe, nie powinno drożeć.

Ceny cukru powinny się utrzymywać na tegorocznym poziomie. Niestety to, do czego cukier najczęściej wsypujemy, czyli kawa i herbata, podrożeją. Jak większości towarów masowo importowanych do Polski, czyli także na przykład cytrusów, kakao czy ryb morskich.

Tańsza elektronika

W przypadku artykułów RTV i komputerów specjaliści są zgodni - będą taniały. Oczywiście w tym segmencie towarów najtrudniej odczuć to "zwykłemu Kowalskiemu" - wahania cen są niewielkie, a producenci zalewają rynek coraz to nowszymi modelami. Do tego dochodzi ostra konkurencja między sklepami.

Fachowcy nie mają jednak wątpliwości: średnia cena laptopa a także komputera stacjonarnego będzie w tym roku niższa niż w roku 2009 - o około 9 procent. Podobnie ma być z telewizorami. Niezależnie jednak od makroekonomicznych przewidywań, planując zakup telewizora lub komputera, najlepiej zrobić to… jak najszybciej. Początek roku to tradycyjnie już duże obniżki cen w sklepach. Nie ma w tym jednak żadnych cudów - to te same modele, które przed świętami "nagle" podrażały o kilkanaście nawet procent.

Bitwa o klienta trwa

Jeżeli z najwyższą starannością planujemy domowy budżet, to możemy się w tym roku rozglądać się za zmianą operatora naszych telefonów. Ceny wciąż spadają i choć po każdej obniżce operatorzy deklarują, że "niżej z cenami zejść już nie mogą", walka o klienta nadal będzie trwać i można się spodziewać dalszych obniżek. Musimy jednak uważać i bardzo uważnie analizować oferty, żeby nie stać się przypadkiem tej walki ofiarą.

Podatki lokalne

W Ostrołęce stawki podatków lokalnych zmienią się tylko w przypadku opłat za środki transportu. Dla silnego w naszym mieście i regionie środowiska transportowców, to nie jest dobra wiadomość. Na szczęście podwyżki będą nieznaczne. Warto też dodać, że nowe, wyższe stawki, to nie decyzja ostrołęckiego samorządu, ale konieczność dostosowania stawek do ich minimalnych wysokości, określonych przez ministra finansów.

Znacznie powszechniejszy - a dla osób prowadzących własny biznes, stanowiący spory udział w wydatkach - podatek od nieruchomości nie zmieni się w 2010 roku. W Ostrołęce będą obowiązywać takie same stawki jak w minionych 12 miesiącach.

Zarobimy więcej - teoretycznie

Nowy rok to jednak nie tylko podwyżki cen i opłat. Przyniósł on także wzrost płacy minimalnej. Od 1 stycznia wynosi ona 1317 zł brutto.

To nieduży wzrost w stosunku do roku ubiegłego - o zaledwie 3,2 procent. Niewiele, tym bardziej, że we wcześniejszych latach coroczne wzrosty płacy minimalnej wynosiły kilkanaście, a nawet do 20 procent.
Co podwyższenie urzędowej płacy minimalnej oznacza dla "zwykłego Kowalskiego"? Praktycznie nic.

Ekonomiści szacują, że ten wzrost będzie oznaczał, że pensje "na rękę" osób zatrudnionych w budżetówce wzrosną o… około 1 procenta.

A bezrobotnym lepiej

Więcej, i to znacznie, otrzymają natomiast bezrobotni. Od 1 stycznia zmieniła się wysokość zasiłków dla bezrobotnych. Zapowiadane już wcześniej podwyżki zasiłków, spowodowały już zresztą gigantyczne kolejki w urzędach pracy - także w Ostrołęce. Wiele osób, które faktycznie straciły pracę w zeszłym roku, czekało bowiem na nowe przepisy.

Wyższe zasiłki otrzymają ci, którzy nabywają do nich prawo po 1 stycznia. Nowa stawka wynosi 717 zł, a nie 575, jak dotychczas. Bezrobotni będą jednak otrzymywać wyższy zasiłek tylko przez pierwsze trzy miesiące. Później kwota się obniży. Ma to stanowić motywację do szukania pracy.

Dłuższe macierzyńskie

Powody do radości czekają także rodziców. Kobiety, które urodzą dziecko, będą miały prawo do dłuższego o dwa tygodnie urlopu macierzyńskiego. Mogą skorzystać z tej możliwości, albo wrócić do pracy po 20 tygodniach. Prawo do urlopu zyskają od tego roku także panowie. Urlop tacierzyński wynosi tydzień i może być wzięty w dowolnym terminie, byle w ciągu roku od narodzin dziecka. W 2011 roku urlop wydłuży się o kolejny tydzień.

Dobrą wiadomością jest również fakt, że wraz z nastaniem 2010 roku odchodzą do lamusa opłaty za wyrobienie dowodu osobistego.

Niezależnie od tego, czy dokument zgubimy, czy zostanie nam skradziony, czy zmieniły nam się dane, bądź dowód wyrabiany jest po raz pierwszy, nie będzie pobrana żadna opłata. Od 1 stycznia 2010 roku, na mocy zmiany ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, opłata została zniesiona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki