- Na tym rondzie, w miejscu gdzie nawierzchnia ronda łączy się z asfaltem wylanym na alei Jana Pawła II są spore dziury. Ostatnio zostały po prostu… zamalowane. Chyba najpierw powinno się załatać dziurę, a dopiero potem malować jezdnię, nieprawdaż? - pyta retorycznie.
I dodaje:
- Poza tym, według mnie. to tylko jeszcze bardziej naraża kierowców na zniszczenie amortyzatorów. Taka "zamalowana dziura" jest mniej widoczna. Łatwiej w nią wpaść.
Od redakcji: Nic dodać, nic ująć. Wypada tylko zaapelować do kierowców w Ostrołęce: miejcie oczy szeroko otwarte! Dziury w drogach nadal są. Tyle, że w niektórych miejscach… zamaskowane. Bądźcie czujni!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?