Tym razem podopieczni trenera Marcina Romana musieli zadowolić się zaledwie punktem w spotkaniu rozegranym na stadionie przy ulicy Witosa. Z pewnością w drużynie jest spory niedosyt, bo dobrych sytuacji bramkowych było sporo, ale nikt nie potrafił ich wykorzystać.
Już w pierwszej połowie meczu Tomasz Niedźwiecki trafił w poprzeczkę, a Piotr Strzeżysz po ładnej akcji uderzył piłkę tuż nad nią. Kibice, którzy przybyli na to spotkania byli przekonani, że bramka jest kwestią czasu.
Na początku drugiej części spotkania ponownie zaatakowali gospodarze, a Tomasz Niedźwiecki znów trafił w poprzeczkę. Trener Marcin Roman chciał jeszcze bardziej pobudzić linię ofensywną, dlatego wprowadził na plac gry Piotra Kubata.
Napastnik niebiesko-czerwonych nie odpłacił się jednak dobrą grą, bo już dwie minuty później wyleciał z boiska, za uderzenie rywala bez piłki. Narwianie mimo to starali się atakować, ale zabrakło im argumentów, aby walczyć o zwycięstwo.
Goście przeprowadzili również kilka szybkich ataków, ale dobrymi interwencjami popisał się Andrzej Łyziński. Ostatecznie na stadionie przy ulicy Witosa doszło do podziału punktów, który z pewnością nie zadowala niebiesko-czerwonych.
W spotkaniu 11. kolejki IV ligi mazowieckiej - grupy północnej Narew uda się na wyjazdowe spotkanie do Ostrowi Mazowieckiej. Początek spotkania w sobotę 28 września o godz. 16.00.
MKS Narew Ostrołęka - Błękitni Gąbin 0:0
Narew: Łyziński - D. Dzwonkowski, Pełtak, J. Zalewski, Skorupka - Pietrasiak, Strzeżysz (78. Gawrych), Stachowicz, Górski, Krawul (46. K. Dzwonkowski) - Niedźwiecki (66. Kubat)
Zobacz fragmenty drugiej części spotkania:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?