- Tak, były naklejki na drzwiach do siedziby stowarzyszenia - potwierdza Ojciec Maciej Biskup, dominikanin, który wczoraj rano zawiózł do stowarzyszenia plakaty informujące o organizowanym przez niego 15 stycznia, w Kościele św. Dominika dwudziestym już Dniu Judaizmu. - Byłem świadkiem, jak przewodnicząca stowarzyszenia Róża Król zdrapywała je z drzwi. Pokazywała mi później te wcześniej zdjęte.
To były naklejki wielkości około 30 centymetrów na 30 centymetrów, na których widniał napis "Nie przyjmujemy kolorowych".
- Pani Róża Król się nawet śmiała z nich, bo przecież Żydzi nie są kolorowi - opowiada ojciec Biskup. - Ale pod tym napisem, ktoś odręcznie dopisał "i nieczystych rasowo".
- Takich aktów antysemickich, i wobec innych ras, można zauważyć ostatnio coraz więcej - komentuje dominikanin. - Dlaczego? Czasy się radykalizują, świat się za szybko zmienia, a wiele osób nie może odnaleźć swojej tożsamości i szuka jej na skróty. Człowiek, który ma głęboką tożsamość nie boi się jej utracić. Nie miota się. Spotykam często osoby bardzo radykalne i jak się z nimi rozmawia, to widać, że w słowach są bardzo ostrzy, ale wewnętrznie to szalenie kruche osoby.
Ojciec Maciej Biskup zwraca także uwagę, że na wzrost nastrojów antysemickich i rasistowskich ma wpływ także edukacja.
- A także różne wystąpienia, które niby są aktem patriotyzmu - dopowiada. - A przecież polski patriotyzm to otwartość i tolerancja. Na przykład odmawianie polskości Tatarom, którzy tak nam pomagali w czasie II wojny światowe, a przed wojną Polska była krajem, w którym żyli i Polacy, i Żydzi, Tatarzy, Niemcy, Białorusini, Ukraińcy...
- To pierwszy taki akt antysemityzmu, jaki spotkał nasze stowarzyszenie - powiedziała Róża Król, przewodnicząca Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Żydów w Szczecinie. - Choć pracujemy w stowarzyszeniu w Szczecinie jakieś 30 lat, nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Zdjęłam te naklejki z drzwi wejściowych, ale jedna sobie zachowałam - dodaje przewodnicząca. - Przyznam, że to całe zdarzenie mnie zbulwersowało. Dlaczego po 30 latach nas w Szczecinie coś takiego spotkało? Myślę, że jest na to przyzwolenie z góry i coraz mniej osób ma opory. Pokazywałam te naklejki Ojcu Maciejowi Biskupowi. On też był poruszony tą sprawą. A przecież właśnie on tyle robi dobrego dla integracji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?