Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad ciałem 15-letniej Doroty krążyły ptaki. Zaginiona 11 września dziewczyna leżała martwa na łące (zdjęcia)

Gazeta Lubuska
Zdjęcie zrobione w dniu zaginięcia dziewczyny
Zdjęcie zrobione w dniu zaginięcia dziewczyny
Dziewczyna najprawdopodobniej uciekła z domu
W tym miejscu znaleziono ciało dziewczyny
W tym miejscu znaleziono ciało dziewczyny Gazeta Lubuska

W tym miejscu znaleziono ciało dziewczyny
(fot. Gazeta Lubuska)

Ciało znalezione w sobotę na łące w Czarnowie (Lubuskie) to najpewniej 15-letnia Dorota, która zaginęła 11 września.

- Czy ktoś ją porwał? Jak umarła? Dlaczego? - pyta zrozpaczony ojciec. Matka ma oczy zapuchnięte od płaczu.
- Od kilku dni nad tym miejscem krążyły ptaki - opowiada mieszkaniec Czarnowa. - Zastanawiałem się, co je tam wabiło...

O przyczynach śmierci i zaginięcia dziecka nie wypowiada się jeszcze prokuratura. Trwa śledztwo. Mówią jednak ludzie, znajomi Doroty i jej rodziny. Nasz reporter był na miejscu.

Ciało 15-letniej Doroty wyglądało jak manekin, albo lalka. Dopiero sąsiedzi rozpoznali w niej zaginioną.

15-latka ostatni raz była widziana w dniu zaginięcia na zabawie w Sarbii koło Krosna Odrzańskiego. Miała tam pić alkohol. Tak twierdzą jej koleżanki. Od tego czasu nikt już jej nie widział.

Przeszukano okolice. Sprawdzono również wszystkie zbiorniki wodne w okolicy. Dorota miała być widziana również w jednym ze sklepów w Krośnie Odrz. Ten sygnał okazał się również fałszywy.

Dorotka już uciekała z domu. Ostatni raz po tym, jak ojciec uderzył ją w twarz. Oburzył się kiedy córka wypiła alkohol. Jak ustalono, w dniu zaginięcia również piła alkohol. - To starsze koleżanki kupiły piwo - mówi mama zaginionej dziewczyny. A policja czeka na zgłoszenie tego faktu. - Będziemy ustalać, kto dał dziecku alkohol - zapewnia N. Marczenia.

Straż pożarna przeszukała dno jeziora w okolicy Sarbii. Nie natrafiono na ciało. Do dziś nie było też najmniejszego śladu po zaginionej 15-latce. Wcześniej Dorotka miała być widziana na dworcu PKP w Krośnie Odrzańskim z tęgą, młodą dziewczyną oraz w jednym ze sklepów. Nie zostało to jednak potwierdzone.

Policja przesłuchała również chłopaka, który zerwał plakat ze zdjęciem zaginionej. Powiedział, że zrobił to, żeby móc ją rozpoznać w razie spotkania.

Gazeta Lubuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki