Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór do przedszkoli. Miejsc na pewno zabraknie

possowski
Trwa rekrutacja do przedszkoli. W Ostrołęce dzieci od 3 do 6 lat zapisywać można do końca marca. Ale dopiero w maju poznamy wyniki naboru. Już teraz wiadomo, że nie dla wszystkich starczy miejsc.

Kto ma pierwszeństwo?

Kto ma pierwszeństwo?

Przede wszystkim dzieci objęte obowiązkiem rocznego przygotowania przedszkolnego, 5- i 6-letnie. Na specjalne względy liczyć mogą także dzieci matek lub ojców samotnie je wychowujących. Zaliczymy tu jednego z rodziców albo opiekuna prawnego stanu wolnego, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem, a także osobę pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności. W dalszej kolejności będą przyjmowane dzieci matek lub ojców, wobec których orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności bądź całkowitą niezdolność do pracy oraz niezdolność do samodzielnej egzystencji, dzieci umieszczone w rodzinach zastępczych - tu potwierdzeniem jest postanowienie sądu o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej, aż wreszcie dzieci, których po prostu oboje rodzice pracują lub studiują w trybie dziennym.

- We wszystkich ostrołęckich przedszkolach jest 1331 miejsc - poinformował nas Wojciech Dorobiński z ostrołęckiego Urzędu Miasta. - Liczymy na to, że sporą część dzieci 6-letnich rodzice zapiszą do szkół. Wtedy będziemy mogli przyjąć więcej 3- i 4-latków.

W tym roku pierwszeństwo w naborze będą miały dwa roczniki: 2005 i 2006. Takich dzieci jest zameldowanych w Ostrołęce około 1100. Jeśli wszystkie pójdą do przedszkoli, to dla 3 i 4-latków zostanie niewiele ponad 200 miejsc. Jedynym wyjściem z sytuacji są przedszkola prywatne.

W Ostrołęce funkcjonuje kilka takich punktów. Łącznie zapewniają miejsca dla około 100 dzieci.

5-latki do przedszkola
Obowiązek przedszkolny dla dzieci w wieku 5 let wchodzi w życie w roku szkolnym 2011-2012. Rodzice dzieci urodzonych w 2005 roku mogą zdecydować, czy pociechę chcą posłać do szkoły, czy pozostawić w przedszkolnej zerówce. W Ostrołęce rządowa reforma nie znalazła poklasku, większość sześciolatków zostanie najprawdopodobniej w przedszkolach.

- Co dzień rozmawiam z rodzicami dzieci, które już teraz mogą iść do pierwszej klasy i wiem, że niewielu z nich zdecyduje się na posłanie ich do szkoły - mówi Alina Lenkiewicz, dyrektor przedszkola miejskiego nr 16. - Obawiają się, że ich pociechy mogłyby sobie nie poradzić.

Dodatkowym czynnikiem, który przemawia za dłuższym o rok przedszkolem, jest plan zajęć pierwszoklasisty. Pracujący 8 godzin dziennie rodzice, nie są w stanie odbierać dzieci po 5 godzinach nauki, czy też dostosowywać swojej pracy do planu zajęć.

- Do naszego przedszkola na pewno przyjęte zostaną wszystkie 5- i 6-latki, które korzystać chcą z 9 godzinnego trybu przedszkola, z gwarantowanymi 3 posiłkami - mówi dyrektor przedszkola nr 16. - Rodziców, którzy decydują się na bezpłatną, 5-godzinną zerówkę, odsyłamy do szkół.

Czasu na decyzję i złożenie wniosku rekrutacyjnego jest coraz mniej. Od 1 kwietnia dyrektorzy przedszkoli miejskich nie wydadzą nam już kart i nie przyjmą nowych zgłoszeń, jeśli do przedszkola zgłosi się komplet, albo na liście rezerwowej oczekiwać będzie co najmniej jedno dziecko. W tym okresie dyrektor wyda kartę zgłoszenia tylko w przypadku, gdy przedszkole będzie dysponowało wolnymi miejscami. Listy dzieci przyjętych do przedszkoli wywieszone zostaną 5 maja. Rodzice dzieci 5-letnich i 6-letnich z Ostrołęki mogą zapisać dziecko do oddziału zerowego w SP nr 2, 5, 6 i 10.

Prywatne droższe, ale pewne
Rozpoczęła się także rekrutacja do przedszkoli prywatnych. W Ostrołęce jest pięć takich punktów. Poza całodzienną opieką i wyżywieniem zapewniają one także szereg innych zajęć edukacyjnych. Angielski pięć razy w tygodniu, tańce, rytmika, zajęcia plastyczne i sportowe z elementami ju jitsu - to najczęstsze powody dla których rodzice się na nie decydują.

- Małe grupy do 16 osób, opieka specjalistów i mnóstwo dodatkowych zajęć, to tylko niektóre z naszych atutów - mówi Elżbieta Dąbrowska, właściciel Klubu Przedszkolaka "Bajeczka". - Dla rodziców ważne jest także to, że przyjmujemy dzieci już od 2 roku życia, a klub działa 5 dni w tygodniu, od 6.30 do 18.00, przez cały rok.

TAK dla prywatnych
- W prywatnych przedszkolach jest lepsza opieka - mówi Bartosz Jero_minek, tata niespełna trzyletniego Igora, który uczęszcza do Akademii Maluchów. - Do państwowego nawet nie startowaliśmy, bo nasz syn nie ma jeszcze trzech lat. W prywatnym przedszkolu nie ma przeszkód nawet wtedy, kiedy dziecko nie umie korzystać z nocnika.
Rodziców nie zraża nawet czesne, które w prywatnym przedszkolu miesięcznie wynosi od około 400 zł do ponad 600 zł (w miejskich 250 zł).

- Wiele osób już teraz zapisuje swoje dzieci - poinformowała nas Renata Załuska - Szcześniak, właściciel Akademii Maluchów. - Zainteresowanie jest spore, a do września jeszcze dużo czasu. Chętnych nie brakuje, a nowoczesne wyposażenie przedszkola, wykwalifikowany personel i mnóstwo zajęć dodatkowych mówią same za siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki