Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Ostrowi już płacą za upadek mleczarni. Z powodu upadku spółdzielni Ostrowia ścieki kosztują znacznie więcej

(mb)
Kto podjął tę decyzję i dlaczego sprawa nie stanęła na sesji? – pytał radny Zbigniew Krych z PiS  (w środku) na ostatniej sesji Rady Miasta.
Kto podjął tę decyzję i dlaczego sprawa nie stanęła na sesji? – pytał radny Zbigniew Krych z PiS (w środku) na ostatniej sesji Rady Miasta. fot. M. Bubrzycki
Po raz pierwszy od lat to nie radni uchwalali nowe opłaty za wodę i ścieki.

Od 1 stycznia w Ostrowi Mazowieckiej wzrosły opłaty za wodę z wodociągu miejskiego
i ścieki odprowadzane do miejskiej kanalizacji.

Mieszkaniec miasta za wodę płaci teraz 2 zł 27 gr za m sześć. netto (o 7 gr więcej), a za ścieki 3 zł (o 53 gr więcej). Do tych kwot należy jeszcze doliczyć 8 proc. podatku VAT. To oznacza, że za 1m sześć. wody ostrowianie płacą teraz 2 zł 45 gr, a za 1 m sześc. ścieków - 3 zł 24 gr.

Taryfy opłat za wodę i ścieki muszą być zatwierdzane co roku. Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej 20 października złożył do ratusza pismo o zatwierdzenie taryf na 2011 rok.

- Zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków wniosek o zatwierdzenie nowej taryfy powinien być złożony do ratusza najpóźniej na 70 dni przed terminem jej obowiązywania - tłumaczy Krzysztof Radomski, prokurent Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Ostrowi Mazowieckiej. - Burmistrz powinien przekazać go pod obrady rady miasta, która ma na uchwalenie nowej taryfy 45 dni od złożenia przez nas wniosku. To oznacza, że powinno to się stać do 5 grudnia. Rada się jednak tym nie zajęła.

Nie zajęła się, bo nie miała czym. Prawdopodobnie z powodu gorączki wyborczej poprzedni burmistrz nie przekazał wniosku z nową taryfą, co oznacza, że zgodnie z przepisami zaproponowane w taryfie stawki opłat stały się obowiązujące.

- Wzrost opłat wynika z obiektywnych przyczyn - wyjaśnia Krzysztof Radomski, prokurent ZGKiM. - Opłata za wodę rośnie minimalnie, bo o ok. 3 proc. Znacznie bardziej, bo o 21,6 proc., wzrastają opłaty za ścieki. Dotyczy to nie tylko odbiorców indywidualnych, ale także tych, którzy odprowadzają ścieki przemysłowe. Zasadniczą przyczyną tak dużej podwyżki są mniejsze wpływy z mleczarni. Pewne koszty funkcjonowania oczyszczalni musimy ponieść, bez względu na ilość przerabianych ścieków.

Im mniej będzie ścieków z mleczarni, tym więcej za ścieki muszą płacić pozostali dostawcy. Wcześniej, zanim sąd ogłosił upadłość mleczarni, za oczyszczenie odprowadzanych ścieków mleczarnia płaciła nam po ok. 200 - 250 tys. zł miesięcznie. Ostatnio rachunki płaci syndyk, ale są one znacznie mniejsze. Po prostu firma Polmlek, która dzierżawi część majątku, prowadzi produkcję na mniejszą skalę, a więc i ilość ścieków jest znacznie mniejsza. Co miesiąc ZGKiM otrzymuje z tego tytułu 40 - 60 tys. zł.

To oznacza, że - zgodnie z przewidywaniami - mieszkańcy płacą z własnej kieszeni za upadek mleczarni.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki