Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Narwi z liderem i transferowe plany

Fot. A. Dobkowski
Ambitna gra na trzecioligowym poziomie to za mało.
Ambitna gra na trzecioligowym poziomie to za mało. Fot. A. Dobkowski
Starcie z liderem rozgrywek na zakończenie pierwszej rundy czeka piłkarzy ostrołęckiej Narwi, którzy w w niedzielę, 6 listopada rywalizować będą na wyjeździe z Radomiakiem Radom.

Do końca rundy jesiennej naszych piłkarzom prowadzonym przez trenera Kazimierza Puławskiego pozostają jeszcze trzy spotkania, bowiem awansem rozegrane zostaną mecze z Wartą Sieradz na wyjeździe i Ursusem Warszawa u siebie.

Dwa zdobyte punkty w dotychczasowym meczach nie tylko budzą niepokój, ale sprawiają, że zainteresowanie meczami Narwi wyraźnie spadło. Kibice odsunęli się od niebiesko-czerwonych, chociaż mimo, że nie zaglądają na stadion przy ulicy Witosa, to czytają wciąż chętnie pomeczowe relacje. Piłkarze starają się jak mogą, aby zdobyć wreszcie kolejne punkty do ligowej tabeli i sprawić, aby również kibice uwierzyli w dobrej wyniki klubu jeszcze w tym sezonie.

Aby jednak Narew zaczęła osiągnąć lepsze wyniki w rozgrywkach III ligi łódzko-mazowieckiej niezbędne są wzmocnienia składu. Gdzie? - Przede wszystkim na bokach, które źle funkcjonują, ale również musimy pozyskać dwóch obrońców - podkreśla trener Kazimierz Puławski. - Wtedy zagramy dobrze dla oka, ale jednocześnie skutecznie. Obecnie kontuzje i kartki komplikują naszą grę w trzeciej lidze i walkę o ligowe punkty. Na razie robimy wszystko, co w naszej mocy.

W ostatnim spotkaniu Narew przegrała w meczu przed własną publicznością z Sokołem Aleksandrów Łódzki 0:1, z kolei lider z Radomia zremisował na wyjeździe ze Startem Otwock 2:2. Czy w sobotnie popołudnie na wyjeździe możliwa jest niespodzianka i powrót z punktami z trudnego terenu?

Radomiak Radom - MKS Narew Ostrołęka, niedziela - 6 listopada, godz. 13.30, stadion Radomiaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki