Marek Uleryk od 1 września 2003 roku był oficerem Biura Ochrony Rządu. Chronił prezydentów Kwaśniewskiego i Kaczyńskiego, od kilku lat prezydentową Marię Kaczyńską. Dlatego leciał wraz z nią do Smoleńska.
Jego siostra Aldona Pelcyn mieszka w Warszawie. Przedwczoraj poleciała z mężem do Moskwy na identyfikację zwłok. - Wczoraj nie udało się odnaleźć Marka, więc córka z zięciem wrócili do hotelu - powiedział nam pan Stanisław.
- Dziś rano dowieźli kolejne ciała i wtedy znaleźli naszego Marka. Córka mówiła mi, że rozpoznała swego brata po twarzy i bliźnie na nodze. Marek grał w piłkę i zrobił mu się guz pod kolanem. Po operacji została ta blizna. Teraz Aldona załatwia w Moskwie akt zgonu i wiele innych formalności. Pewnie będzie telefonować dopiero wieczorem, jak wszystko tam pozałatwiają.
W Warszawie na wieści z Moskwy czeka Ewa, najstarsza córka pana Stanisława, a wraz z nią reszta rodziny pana Uleryka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?