Lista podręczników bez tajemnic

"Wychowawca klasy mojego dziecka i obsługa biblioteki zapewniali, że lista dostępna będzie w szkolnym sekretariacie, na drzwiach szkoły oraz na internetowej stronie szkoły. Niestety, nie ma jej. Prosiłam, dzwoniłam, szukałam i sprawdzałam" - pisze kobieta. Zwraca uwagę, że wykaz mają wszystkie makowskie księgarnie, ale nie każdy robi w nich zakupy. Ona sama podręczniki dla dziecka chciałaby kupić w Krakowie lub okolicach. "Śmieszne jest to, że szkoła jakby "przymusza i wskazuje" gdzie kupić podręczniki. (...) Cóż za praktyki tu się odbywają - czyżby właściciele księgarni mieli wyłączność na listy??? A rodzic czy uczeń ma problem z dostępem do niej!! Kolejne kolesiostwo i nabijanie złotówek dla "przyjaciół" z księgarni!!!!" - kobieta jest wyraźnie wzburzona.

- To zarzut bezpodstawny i obraźliwy dla naszej szkoły - odpowiada Małgorzata Sadowska, wicedyrektor ZS nr 1. - Wykaz podręczników to nie jest tajemnica. Te, z których uczniowie będą korzystać od września, zatwierdzone zostały 15 czerwca.

Wicedyrektor informuje, że faktycznie wykaz otrzymały trzy makowskie księgarnie, czyli wszystkie, i tak się dzieje od lat.
- Większość rodziców kupuje podręczniki na miejscu - tłumaczy. - Mówią, że jest wygodnie, ale też taniej. Jesteśmy także w stałym kontakcie z księgarniami. Jeśli trzeba wyjaśniamy, bo czasem pojawiają się wątpliwości dotyczące konkretnych pozycji. Jakie tu jest "kolesiostwo"? Gdyby było więcej księgarni, wykazy zawsze dostawałyby wszystkie. My nie mamy w tym żadnego interesu - podkreśla. - Nie zamawiamy książek jako szkoła, nie robią też tego indywidualnie nauczyciele, właśnie dlatego, aby uniknąć podejrzeń o jakieś nieczyste intencje.

Wicedyrektor obiecała, że na drzwiach szkoły pojawi się lista podręczników.
- Skoro pojawiła się taka potrzeba, nawet wyrażona przez jedną tylko osobę, to my jesteśmy od tego, żeby reagować - mówi.

Cały tekst w najbliższym papierowym makowskim wydaniu TO