Laura Bziukiewicz - koronczarka, która żadnego wyzwania się nie boi

To było dla mnie jak olśnienie. To było tak cudowne, tak misterne. To jest w dobrym wykonaniu tak perfekcyjne... Pomyślałam, że ja też chciałabym umieć tworzyć koronkę frywolitkową - tak o swoim pierwszym „spotkaniu” z wyrobami z koronki frywolitkowej opowiada koronczarka Laura Bziukiewicz, która z mężem Zdzisławem prowadzi Muzeum Kurpiowskie w Wachu, w gm. Kadzidło.

- 16 lat temu nie można było zobaczyć frywolitki w Internecie. Koronki frywolitkowe tworzyły cztery osoby w Polsce. Środowisko było więc bardzo hermetyczne - wspomina pani Laura. - Dzięki mojemu mężowi, który znał tych twórców, dostąpiłam zaszczytu nauki od nich.