Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Królowa Maja i król Jakub

(ek)
Paulina Piędzio z Dąbrowy nadała swojemu synowi, urodzonemu 13 stycznia, imię Jakub. Nie wiedziała, że to tak popularne imię, ale zupełnie jej to nie przeszkadza
Paulina Piędzio z Dąbrowy nadała swojemu synowi, urodzonemu 13 stycznia, imię Jakub. Nie wiedziała, że to tak popularne imię, ale zupełnie jej to nie przeszkadza E. Przygoda
Maja zdetronizowała Julię, która przez ostatnie lata była najpopularniejszym imieniem nadawanym dziewczynkom urodzonym w gminie Wyszków. Wśród chłopców niepodzielnie króluje imię Jakub, którego "dogania" Bartosz.

2009 rok należał do udanych, jeżeli chodzi o liczbę noworodków, która systematycznie z roku na rok rośnie. W 2009 roku w wyszkowskim szpitalu i prywatnych przychodniach urodziło się 1500 dzieci: 764 chłopców i 736 dziewczynek. To o 11 dzieci więcej niż rok wcześniej. W 2008 roku było ich 1489, a w 2007 - 1448. Po raz pierwszy od lat dominowała płeć męska.

Majka, Julka, Kubuś
Inaczej niż w poprzednim roku, królową najpopularniejszego imienia została mała Maja. Urząd Stanu Cywilnego zarejestrował w 2009 roku aż 61 dziewczynek o tym imieniu. Wśród chłopców, zeszłoroczny król Jakub wciąż jeszcze nie ustąpił miejsca drugiemu co do popularności Bartoszowi. Małych Kubusiów w 2009 roku zarejestrowano 66.

Maja wyprzedziła niezwykle popularną dotychczas Julkę. Julia to jednak kolejne najczęściej nadawane dziewczynkom imię - 51 razy. W pierwszej trójce znalazła się także Zuzanna - 38 zarejestrowanych dziewczynek o tym imieniu. Wciąż na "topie" są także: Wiktoria (34), Nikola (34), Oliwia (34), Amelia (28), Aleksandra (27), Gabriela (24), Weronika (22), Alicja (21), Natalia (19). Dalej jeszcze Kinga, Klaudia, Lena, Anna i Zofia.

W jednej klasie nie spotkają się na pewno dziewczynki o imieniu: Solina, Marika, Basia, Pola, Małgosia, które występowały w pojedynczych przypadkach.
Wśród chłopców poza Jakubem i Bartoszem (53 dzieci), popularne imiona to: Kacper (48), Piotr (35), Filip (30), Dawid (28), Mateusz (25), Wiktor (20), Paweł (20), Mikołaj (18) i jeszcze: Jan, Maciej, Patryk, Oskar, Karol, Adam. Sporadycznie wybierane męskie imiona to z kolei: Tymoteusz, Stefan, Ignacy.
Maja Miklaszewska, 27 lat.

Imiona dawniej i dziś
Przez ostatnie lata obserwowaliśmy renesans starych imion, tzn. takich, które nosili nasi dziadkowie, pradziadkowie. Rodzice chętniej wybierali imiona: Jaś, Antoś, Zosia, Ignaś, Franek, niż te nowocześnie brzmiące, często zapożyczone z Zachodu. Powoli jednak ta tendencja się zmienia. Nie bez znaczenia jest też wpływ kultury masowej. Nie ma co ukrywać, że imiona Jakub, Zofia, Julka, Amelka popularność zyskały również dzięki serialowi telewizyjnemu "Na dobre i na złe", którego bohaterowie nosili takie właśnie imiona. Czy ten "sukces" powtórzy także Majka - bohaterka najnowszego serialu TVN? Jeszcze 10 lat temu takie imię było rzadkością wśród wyszkowskich dziewczynek.

- Jako anegdotę mogę opowiedzieć historię z dzieciństwa. Mieszkaliśmy w kamienicy i wtedy imię Maja było zarezerwowane dla jamników. Właścicielka wołała psa, a wtedy ja nerwowo się rozglądałam, bo myślałam, że to do mnie - wspomina dziś z uśmiechem 27-latka Maja Miklaszewska. - Jedyne co mnie irytowało, to często dedykowana mi piosenka "Pszczółka Maja". Z kolei w przedszkolu często słyszałam: Maja, a gdzie jest Gucio? Trochę mnie to zawstydzało.
Dzisiaj Maja króluje na oddziałach położniczych.

- Moje imię podoba mi się. Zauważyłam, że często, gdy się przedstawiam, ludzie automatycznie się uśmiechają. Często mówią, że ładne, że niespotykane. To przełamuje lody, jest początkiem do rozmowy. Moje imię zostało wylosowane przez tatę z kilku, które mu się podobały. To imię to takie zrządzenie losu, ale miłe zrządzenie. Uważam, że imię Maja jest bardzo szczęśliwe. Mój mąż, kiedy w liceum dowiedział się, że jest takie imię, marzył o żonie Mai. Kiedy się spotkaliśmy, było w tym coś magicznego - dodaje Maja Miklaszewska.

Rzadziej na ślubnym kobiercu
W 2009 roku Urząd Stanu Cywilnego zanotował 356 zawartych małżeństw; to zaledwie o 3 mniej niż rok wcześniej. Do tej pory liczba ta systematycznie rosła. W 2006 roku odnotowano prawdziwy rekord.
- W 2006 roku po raz pierwszy od stu lat liczba zawieranych u nas małżeństw przekroczyła 400. Zwykle wahała się w okolicach 350 ślubów - mówi Alicja Chełmicka, kierownik USC w Wyszkowie.

Najpopularniejszymi miesiącami zawierania ślubów są sierpień, wrzesień i czerwiec. W zawieranych małżeństwach dominują stany cywilne w charakterze kawaler - panna.

Urząd Stanu Cywilnego w Wyszkowie zanotował w 2009 roku także 414 zgonów (w 2008 r. - 384).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki