Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Końca nie widać...

Elwira Czechowska
Proces byłego komendanta wyszkowskiej policji

Po raz kolejny sąd odroczył rozprawę w procesie byłego komendanta wyszkowskiej policji Andrzeja Sz. i dwóch innych byłych policjantów z Wyszkowa, choć wszystko wskazywało na to, że dzisiaj mogą się już rozpocząć kocowe mowy stron. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 27 marca.

Na poprzedniej rozprawie przewodniczący składu sędziowskiego Mariusz Iwaszko dał nadzieję na rychły koniec trwającego od ponad 3,5 roku procesu.
Przygotowali się na to zarówno obrońcy, jak i sami oskarżeni - były komendant Andrzej Sz. oraz dwaj byli wyszkowscy policjanci - Jarosław W. i
Krzysztof P.

Tuż przed dzisiejszą rozprawą było już jednak jasne, że strony nie wygłoszą mów końcowych. Sąd musi bowiem dokonać czynności zaliczenia
poszczególnych dokumentów zgromadzonych w trakcie procesu do materiału dowodowego, co zajmuje zwykle nawet kilka godzin. Tuż przed wejściem na salę
rozpraw sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, gdyż jeden z oskarżonych dostał nagłego ataku padaczki. Mężczyzna został odwieziony przez pogotowie ratunkowe do szpitala.

Prokurator poddał w wątpliwość, czy pod jego nieobecność można kontynuować proces. Wobec wątpliwości sędzia przerwał rozprawę i odroczył ją do 27 marca. Wtedy zostaną załatwione procedury związane z włączeniem materiału dowodowego, a prawdopodobnie w poniedziałek 30 marca oskarżyciel i obrońcy wygłoszą mowy końcowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki