Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolizja na trasie mazurskiej. Sprawca zdarzenia na drodze krajowej nr 53 uciekł do lasu

OPRAC.:
Milena Jaroszewska
Milena Jaroszewska
Fot. 123rf
W nocy z piątku na sobotę (z 21 na 22 kwietnia), około północy dyżurny ostrołęckich policjantów odebrał informację o zdarzeniu drogowym na trasie mazurskiej. Zgłaszający dodał, że brały w nim udział dwa samochody osobowe.

Na miejscu jako pierwsi byli policjanci z Posterunku Policji w Kadzidle, którzy zastali dwa rozbite pojazdy (opel i renault), a jeden z nich leżał na boku. W karetce pogotowia znajdowały się dwie młode kobiety podróżujące oplem. Ratownicy medyczni udzielali im pomocy. Na szczęście nie doznały żadnych poważnych obrażeń.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący renault na prostym odcinku drogi uderzył w tył jadącego przed nim oplem. Siła uderzenia była tak duża, że opel został przewrócony na bok. Po zdarzeniu kierujący renault uciekł z miejsca do lasu. Natychmiast rozpoczęły się policyjne poszukiwania. Policjanci przeczesujący przyległe do miejsca zdarzenia rejony, w pewnej chwili dostrzegli w świetle latarki leżącego pod drzewem mężczyznę, który na ich widok rozpoczął ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim w pościg, mężczyzna już po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany i szybko obezwładniony

- relacjonuje kom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Alkomat wykazał w organizmie „uciekiniera” prawie 2 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że 21-latak nie posiada prawa jazdy. Auto, którym się poruszał odholowano na policyjny parking.

Kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Oprócz odpowiedzialności karnej, czeka go także wysoka kara finansowa mogąca wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zgodnie z kodeksem karnym, jeżeli kierowca będąc w stanie nietrzeźwości spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym może trafić do więzienia nawet na 12 lat. Pamiętajmy o tym, zanim podejmiemy najgorszą decyzję a naszym życiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki