O sportowych ambicjach trenera Kazmierza Puławskiego pisaliśmy już w sierpniu, kiedy to szkoleniowiec przygotowując do rozgrywek ligi okręgowej Tęczę jednocześnie rozmawiał o możliwości pracy w Narwi. Teraz objęcie przez niego funkcji trenera ekipy z Witosa wydaje się być coraz bardziej prawdopodobne, szczególnie, iż po ostatnim meczu z KS CK Troszyn z pracy w Łysych oficjalnie zrezygnował.
Niebiesko-czerwoni nie wygrali z kolei w ośmiu spotkaniach ligowych od początku sezonu, jedynie remisując dwa spotkania z Orłem Wierzbica i Ursusem Warszawa. W efekcie Kazimierz Puławski może zastąpić jeszcze w tym miesiącu Marcina Grabowskiego. Takiej ewentualności nie wyklucza prezes ostrołęckiej Narwi, Robert Bartkowski.
- Nie chce potwierdzać, ani zaprzeczać, bowiem rozmawialiśmy o sytuacji w Narwi z Kazimierzem Puławskim jeszcze przed sezonem, a także teraz - przyznaje prezes Bartkowski. - Chciałem jednak podkreślić, że żadnych decyzji zarząd nie podjął.
Mimo fatalnych wyników Narwi na początku sezonu zarząd ma nadzieje na dobre wyniki w kolejnych meczach, a także rundzie wiosennej, które pozwolą na utrzymanie drużyny w III lidze łódzko-mazowieckiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?