Roman Nowicki przyznaje, że tworzenie powiatowych struktur partii i przyjmowanie nowych członków przebiega z pewnymi oporami.
- SdPl nie ma pieniędzy, ma natomiast wiarę, że jesteśmy Polsce potrzebni - mówi Nowicki. - Obecnie nasza partia liczy w kraju około trzech tysięcy członków. Przyjmowanie nowych odbywa się bardzo spokojnie, prowadzimy bowiem surową selekcję. Stawiamy na ludzi sprawdzonych, nie chcemy masówki.
W Wyszkowie do SdPl należy w tej chwili kilkanaście osób. Są wśród nich byli członkowie SLD, ale także ludzie nie związani dotychczas z żadną partią. W ciągu najbliższych kilkunastu tygodni, do stycznia, powinny się odbyć wybory do powiatowych struktur partii, także w Wyszkowie. Nowicki wyjaśnił nam zasady tych wyborów.
- Wybory będą się mogły odbyć tylko w tych powiatach, w których partia będzie miała co najmniej dwudziestu członków. Wybory te będą w pewnym stopniu publiczne, bowiem na tydzień przed wyborami do publicznej wiadomości podana będzie lista kandydatów na przewodniczącego. Później już nie będzie można zgłaszać kandydatów. Druga ważna kwestia to ta, że w głosowaniu na przewodniczącego będą mogli brać udział nie tylko członkowie partii, ale także jej sympatycy, oczywiście ci zdeklarowani na co najmniej 180 dni przed wyborami - wyjaśnił Nowicki. Kandydat na przewodniczącego musi być pełnoletni, niekarany, z pełnią praw publicznych i nie może być członkiem innej partii. Głosowanie jest pisemne, a wybranym zostaje kandydat, który uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Wraz z przewodniczącym wybierany jest zarząd - w liczbie osób nie większej niż piętnaście.
- Nie chcemy się zamykać tylko w gronie własnych członków, poza tym wiele osób, które chcemy pozyskać, nie może zadeklarować członkostwa w partii z różnych powodów, np. gdy jest to urzędnik i obawia się utraty pracy - mówi Nowicki.
SdPl tworzy swoje struktury także w okolicznych powiatach - sprawnie przebiega to w Makowie, Pułtusku, Ostrołęce - na spotkaniu w Wyszkowie towarzyszył Romanowi Nowickiemu pułtuski pełnomocnik partii Roman Dela. Nieco kłopotów jest natomiast w Ostrowi, gdzie jak stwierdził Nowicki, dziwnymi zbiegami okoliczności nie ma w mieście miejsca, gdzie członkowie i sympatycy partii mogliby się spotkać i pozostaje im jedynie park miejski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?