Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak to emeryt dzwony ostrołęckiego klasztoru ściszył

Piotr Ossowski
Andrzej Szwelicki to ten sam emeryt, który w zeszłym roku protestował w ratuszu przeciw podwyżce dla prezydenta Janusza Kotowskiego
Andrzej Szwelicki to ten sam emeryt, który w zeszłym roku protestował w ratuszu przeciw podwyżce dla prezydenta Janusza Kotowskiego P. Krajewski
- Powiem wprost. Miasto mnie olało. Na szczęście na policję zawsze można liczyć! - mówi Andrzej Szwelicki z Ostrołęki.

Mieszkańcowi ulicy Gomulickiego od dłuższego czasu spędzały sen z powiek - w sensie dosłownym - dźwięki "dzwonu" ostrołęckiego klasztoru. Już nie spędzają. Od jakiegoś czasu są znacznie cichsze

- Nie szło wytrzymać. Było za głośno. Ja rozumiem, że dzwony mogą bić, ale nie tak! - denerwuje się Szwelicki, na samo wspomnienie tego co doświadczał jeszcze niedawno każdego dnia.

Szwelicki walkę z ich ściszeniem rozpoczął od wysłania pism do prezydenta i rady miasta. Zarówno Janusz Kotowski, jak przewodniczący rady, Dariusz Maciak odpisali mu w niemal identycznych odpowiedziach, że sprawa nie leży w ich kompetencjach i powinien się bezpośrednio zwrócić w tej sprawie do proboszcza parafii.
Szwelicki uparł się jednak sprawę załatwić "drogą urzędową". Nic nie wskórawszy w mieście poszedł więc na... policję. Tu okazało się, że sprawa jest do załatwienia "od ręki". I bynajmniej nie budzi kontrowersji.

O tym jak ta sprawa się zakończyła - w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki