Ile owocu w soku i syropie malinowym. Malin w nich najmniej. Czy warto kupować syrop malinowy?

Herbapol to znana od dziesiątków lat marka. Była zawsze symbolem doskonałej jakości. W Lidlu znaleźliśmy napój „malina z kwiatem lipy”. Samo zdrowie i jak powinna rozgrzewać pod warunkiem, że skład odpowiada informacji na etykiecie. Tymczasem malina jest na siódmej pozycji na liście składników napoju. Producent nie podaje zawartości procentowej, ale w pierwszej kolejności, a więc najwięcej, jest tu syropu glukozowo-fruktozowego, potem wyciągu z kwiatu lipy, wody, zagęszczonego soku aroniowego, regulatora kwasowości, kwasu cytrynowego i dopiero potem soku malinowego. Kolejność podaje się, zgodnie z przepisami w zależności od zawartości procentowej danego składnika, poczynając od największej. W tej sytuacji miłym zaskoczeniem jest syrop o smaku malinowym „Polskie smaki” zawierający aż 19 procent soku malinowego. Najbliższy ideału jest wypatrzony w Biedronce Syrop prozdrowotny Malina firmy Excellence, w którym sok malinowy stanowi aż 50 % zawartości soku malinowego. Butelka 430 mililitrów kosztuje 5,49 zł.

Czytaj więcej na następnej stronie