Młodzież w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym spędza ostatnie dni ferii aktywnie. Drużyny Sanitas z Chorzel i Tibesti z Przasnysza sami organizują sobie czas, a przy tym kultywują wartości, jakie płyną z harcerstwa.
Za miejsce odpoczynku wybrali świetlicę wiejską w Małowidzu. O nudzie nie może być mowy.
- Organizujemy gry terenowe, biegi, śpiewamy piosenki, przygotowujemy scenki na świeczkowiska, czyli zimowy odpowiednik ognisk, rozmawiamy, słuchamy o historii harcerstwa, a także mamy dużo obowiązków- sprzątamy, gotujemy. Ale harcerstwo to nasze życie- mówi Patrycja Marchlińska, uczennica przasnyskiego gimnazjum i wieloletnia harcerka.
Trzech chłopców złożyło nawet swoją przysięgę.
- Cieszę się, że dołączyłem do harcerstwa. Jest tu wspaniała atmosfera i ludzie- mówi nam Maciej Więckowski.
Młodzież przyznaje, że rówieśnicy różnie reagują na ich pasję, często są wyśmiewani, jednak zdaniem harcerzy, ich hobby jest wyjątkowe.
Drużynami opiekują się: Dariusz Rzepliński, Jolanta Kłodowska i Dawid Parciak.
Więcej na temat pasji, jaką dla młodzieży jest harcerstwo, przeczytasz w papierowym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?